Kontrowersje wokół "złotej wyspy"
Burmistrz Pragi-Północ Jacek Jeżewski podkreślił na konferencji zorganizowanej w środę, że jest zaskoczony tym, że wybieg został przemalowany bez poinformowania o tym władz dzielnicy.
- My tutaj jesteśmy gospodarzami, a wczoraj pracując w urzędzie tuż obok, zostaliśmy zaskoczeni informacją, jak wygląda wybieg dla misiów. Jesteśmy zaskoczeni i jest nam bardzo przykro, bo czujemy się gospodarzami tej dzielnicy. Uważamy, że takie rzeczy powinny być z nami konsultowane, bo to do nas przyjdą mieszkańcy i będą mieli pretensję, co tu się dzieje - powiedział burmistrz. - To jest miejsce z tradycjami - dodał.
Zaznaczył, że tuż obok jest mural "Widzi Mi Się Praga" z wizerunkami misiów. - Mam wrażenie, że to jest widzimisię, ale władze miasta, które nie licząc się z tym, że my tu jesteśmy gospodarzami, po raz kolejny zachowują się centralistycznie i robią coś, nie pytając nas o zdanie - skomentował. - To mi przypomina palety na placu Bankowym, które zrobił prezydent Trzaskowski na początku swojej kadencji - dodał.
Wiceburmistrz Pragi-Północ Jacek Wachowicz zaznaczył, że miasto robi to, co chce i bez uzgodnień z dzielnicą. - Sabina - ostatni miś, który tu mieszkał, gdyby zobaczyła to złoto, to pewnie by stąd uciekła - ocenił.
Burmistrzowie pytali też, ile kosztowało przemalowanie wybiegu. - My mamy gdzie inwestować i w co inwestować - powiedział Wachowicz. Wymienił np. drogi, chodniki, ścieżki rowerowe czy podlewanie zieleni.
Przekazał, że sam proponował, żeby na wybiegu były wyeksponowane rzeźby misiów, które tu były lub misiów baśniowych, filmowych czy nawet słynnego misia Wojtka, który walczył z armią Andersa. - Tak nie powinien funkcjonować samorząd. Jesteśmy otwarci na dyskusję. Chcemy tu być podmiotem, a nie przedmiotem - podkreślił.
Wiceburmistrz Pragi-Północ Dariusz Kacprzak zauważył, że bardzo istotnym jest to, że władze Warszawy lekceważą burmistrzów i radnych dzielnic, co jest pewnym pokłosiem fatalnej ustawy o ustroju m. st. Warszawy. - My, jako samorządowcy wnioskujemy do parlamentu, aby w końcu zrobić porządek z tą ustawą - przekazał. - Po to jesteśmy powołani, żeby służyć mieszkańcom, znamy najlepiej ich problemy. Nie godzimy się na pomijanie nas w tym ustroju - dodał.
Ocenił, że na Pradze-Północ ten obiekt się nie przyjmie. - Trzeba jak najszybciej doprowadzić ten obiekt do stanu poprzedniego - dodał.
Wybieg dla niedźwiedzi przemalowany na złoto
W weekend szare skały na wybiegu dla niedźwiedzi zostały pomalowane złotą farbą. Okazało się, że wybieg zmienił kolor w ramach projektu Złota Wyspa. Został przemalowany przez uczestników tego projektu.
- Projekt Złota Wyspa jest realizowany na terenie dawnego wybiegu niedźwiedzi brunatnych w związku z wystawą pt. "Drugiej wiosny nie będzie. Dzieci i sztuka w XX i XXI wieku" prezentowaną na Zachęcie. Projekt stworzyliśmy na podstawie porozumienia z Zachętą – Narodową Galerią Sztuki oraz Muzeum Warszawy - wyjaśniła PAP Aleksandra Łozowska z działu komunikacji społecznej warszawskiego zoo.
Złota wyspa to projekt Pawła Althamera, w ramach którego w środku miasta ma powstać strefa ciszy i kontemplacji. Pomalowanie wybiegu na złoto to element projektu, który trwać będzie do końca września. Przemalowany wybieg szybko wzbudził wiele kontrowersji.