Z dna Wisły wyłowiono niezwykłe skarby. Pochodzą sprzed setek lat, teraz trafią do muzeum

Wyjątkowe pamiątki przekazane Muzeum Historii Polski

Do przekazania zabytków doszło 12 lipca. - Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie prof. Wojciech Fałkowski przekazał na ręce dyrektora Muzeum Historii Polski, Roberta Kostro zabytki odnalezione w zeszłym roku w wodach Wisły. Znajdują się wśród nich trzy marmurowe fragmenty dolnej partii okładzin ściennych z lamperii pałacowego wnętrza. Kolejnym cennym artefaktem jest ceramiczny fragment kafla z wyobrażeniem syreny - poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych przedstawiciele MHP.

Skąd właściwie takie skarby wzięły się na dnie Wisły? Jak wyjaśnili historycy, przedmioty odkryto w miejscu, gdzie w 1656 r. zatopione zostały statki szwedzkie, nieopodal dzisiejszej warszawskiej Cytadeli. Łodzie wywoziły wówczas skradzione bogactwa - najpierw do Gdańska, a później do samej Szwecji. Na jednym ze statków znalazły się m.in. "elementy architektoniczne pochodzące z wystroju wnętrza warszawskiego pałacu królewskiego Villa Regia", który został wzniesiony w XVII wieku, na niedługo przed potopem.- Choć budowlę zniszczono w czasie potopu szwedzkiego, fragmenty kamieniarki odkryte w Wiśle w ostatnich latach pozwalają na rekonstrukcję jego dawnego wyglądu. Miejscem, w którym zwiedzający będą mogli podziwiać tę budowlę, będzie przyszła wystawa stała Muzeum Historii Polski. Fasada pałacu będzie jej elementem, ilustrując zniszczenia, których doświadczyła Rzeczpospolita w XVII w. - dowiadujemy się.

Przypomnijmy, że inauguracja nowej siedziby MHP planowana jest na koniec września tego roku.