- Będzie to jeden z największych takich obiektów w Europie. Prace postępują i zajezdna jest już prawie gotowa. Jest supernowoczesna, bardzo zielona i ekologiczna. To pierwsza od 60 lat nowa zajezdnia w Warszawie - powiedział prezydent Rafał Trzaskowski.
Polityk podkreślił, że nie byłoby tej zajezdni bez finansowania europejskiego. - Koszt to 700 mln zł, z czego 80 proc. z funduszy unijnych. Pokazuje to, jak potrzebne są pieniądze z Unii Europejskiej do tego, żeby Warszawa i Polska mogły się rozwijać. Trudno wskazać dużą inwestycję dla Warszawy, w której by tego finansowania z Unii nie było - zaznaczył.
Zajezdnia tramwajowa na Annopolu prawie gotowa
Na terenie zajezdni jest aż 16 kilometrów torów. - Będziemy obsługiwać ok. 25 proc. kursów. Codziennie kilkaset tramwajów będzie wyjeżdżało i wracało do zajezdni, gdzie będą poddawane codziennej obsłudze - powiedział Prezes Tramwajów Warszawskich Wojciech Bartelski.
Zajezdnia zajmuje niemal 12 hektarów, a na jej terenie znalazła się hala postojowa z 19 torami. Jest w niej miejsce na ponad 150 tramwajów. - Zainstalowany jest tam system detekcji tramwajów. Każde miejsce postoju składu jest oznaczone. Tramwaje będą tak ustawiane, żeby wyjechać na konkretną linię - powiedział zastępca dyrektora zakładu realizacji przewozów Annopol Szymon Falkowski. Powierzchnia hali postojowej to dwa hektary.
Na terenie zajezdni jest też hala remontowa, gdzie wykonywane są większe naprawy i hala warsztatowa, gdzie wykonywane będą codzienne przeglądy techniczne. - Mamy też najbardziej nowoczesny w Polsce tor prób, gdzie będziemy wykonywać wszystkie próby w warunkach laboratoryjnych, takich, jak określa polskie prawo, np. czy tramwaj ma sprawne systemy. Tor prób jest wyizolowany, przykryty i osłonięty od wiatru, deszczu i śniegu - zaznaczył prezes TW.
Jest też lakiernia, budynek biurowy i techniczny oraz budynek pogotowia technicznego czy podstacja elektryczna do zasilania trakcji.
Dyrektor zakładu Annopol Michał Wolski zaznaczył, że docelowo w zajezdni będzie pracowało ponad 420 osób. - W tej grupie ponad 270 osób to motorniczowie. Pozostała część to pracownicy zaplecza technicznego i pracownicy administracyjni. Proces rekrutacji został uruchomiony na początku ubiegłego roku. Około 20 proc. pracowników to będą pracownicy zatrudnieni w ramach rekrutacji wewnętrznej - dodał.
Zajezdnia była potrzebna, bo sieć tramwajowa jest cały czas rozbudowywana. Będzie pierwszą tak przyjazną środowisku zajezdnią w Polsce. Zamontowane zostaną pompy ciepła i ogniwa słoneczne. Woda opadowa będzie magazynowana w zbiornikach i wykorzystywana do mycia placów, pojazdów, spłukiwania toalet i podlewania terenów zielonych.
Budynki i ekrany akustyczne zostaną pokryte pnączami, a torowiska będą zielone, nasadzone zostaną drzewa, krzewy i rozchodnik. Powierzchnia zajmowana przez rośliny wyniesie 20 proc. terenu zajezdni.
Do nowego obiektu trafią tramwaje ze wszystkich warszawskich zajezdni. Będą to jednokierunkowe Hyundaie, a także Swingi, Jazzy i Konstale 105.
Zajezdnia na Annopolu jest wyposażona w system informatyczny. Pozwoli on na automatyzację wielu czynności wykonywanych dotąd ręcznie przez pracowników. Zidentyfikuje każdy tramwaj wjeżdżający i wyjeżdżający z zajezdni i sprawdzi, na którym torze się on znajduje i na jaki ma wjechać.
Sterowanie zwrotnicami i semaforami będzie automatyczne, bez udziału motorniczych. Do systemu podłączona zostaną także myjnia i stanowiska diagnostyczne. Pracownicy zajmujący się serwisowaniem tramwajów w nowej zajezdni będą używali tabletów i smartfonów przekazujących dane do centralnego systemu.