Strefa Czystego Transportu w Warszawie
Warszawiacy, tak jak mieszkańcy innych dużych miast, często zmagają się z dużym zanieczyszczeniem powietrza. Nic dziwnego, że wśród ludzi żyjących w stolicy pojawia się duża potrzeba działania. Stołeczny ratusz rozpoczął już pracę nad wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu w centrum Warszawy i zaprezentował pierwsze zmiany, na które trzeba będzie się przygotować.
Czytaj także: Zatrważające dane o smogu. Warszawa w niechlubnej czołówce zanieczyszczonych miast
Pierwsze ograniczenia dla samochodów spalinowych pojawią się od lipca 2024 roku. Proces wdrażania Strefy Czystego Transportu ma być stopniowy i zakończyć się w roku 2032. Dzięki temu mieszkańcy będą mieli czas na przygotowanie się do rewolucji, która ich czeka.
- 87 proc. mieszkańców i mieszkanek Warszawy chce, aby władze lokalne podejmowały działania, których celem jest ograniczenie zanieczyszczenia powietrza, a 76 proc. chce powstania strefy czystego transportu. Warto również podkreślić, że utworzenie stref czystego transportu w miastach o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys. jest jednym z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy. Warszawa poważnie traktuje swoje zobowiązania zarówno wobec mieszkańców, jak i przepisów prawa, dlatego chcemy uruchomić strefę czystego transportu w stolicy w połowie 2024 roku – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Poniżej publikujemy dokładne, proponowane granice Strefy Czystego Transportu w Warszawie i tabelę ograniczeń i korzyści, jakie czekać będą warszawiaków.
Duże poparcie mieszkańców miasta
Warszawiacy w dużej mierze popierają powstanie Strefy Czystego Transportu w mieście. Aż 24 proc. mieszkańców uważa, że najlepiej, gdyby podobnie jak w Krakowie, objęła ona obszar całego miasta, zaś 34 proc. wybiera opcję minimalistyczną – ze strefą tylko w ścisłym centrum Warszawy. Zdaniem 42 proc. optymalny byłby jeden z pośrednich wariantów strefy, obejmującej Śródmieście oraz część lub całość otaczających je dzielnic – obszar gęstej zabudowy miejskiej.
Pojawiają się jednak pewne obawy, które dręczą warszawiaków. Podstawową kwestią jest ta dotycząca przeciążenia transportu publicznego, który mógłby być jeszcze bardziej zatłoczony niż do tej pory. Aż 59 proc. respondentów właśnie tego się lęka.
Świadomość społeczna na temat szkodliwości zanieczyszczenia powietrza znacznie się jednak zwiększa. Mieszkańcy stolicy zdają sobie sprawę, że tego problemu nie da się rozwiązać bez aktywnych działań władz. 76 proc. osób stwierdziło, że jednym z nich powinno być powstanie w Warszawie strefy czystego transportu. Wynik ten jest znacznie wyższy, niż w przypadku ubiegłorocznych badań.
Zasady wprowadzenia Strefy Czystego Transportu
W pierwszym etapie ograniczenie wjazdu do SCT dotyczyłoby pojazdów benzynowych niespełniających normy Euro 2 (starszych niż 27 lat) i pojazdów z silnikiem Diesla niespełniających normy Euro 4 (starszych niż 18 lat). Później, konsekwentnie co dwa lata, zwiększane będą wymagania dotyczące standardów emisji spalin dla aut poruszających się w strefie.
Strefa będzie funkcjonować od lipca 2024 r. i obejmie większość Śródmieścia oraz przylegające do niego fragmenty Woli, Ochoty, Saskiej Kępy, Grochowa i Pragi. Granice strefy będą pokrywały się z głównymi drogami i liniami kolejowymi, które nie zostaną objęte strefą. Granice te wyznaczą: al. Prymasa Tysiąclecia, Al. Jerozolimskie, ul. Kopińska, ul. Wawelska, al. Armii Ludowej, al. Stanów Zjednoczonych, ul. Wiatraczna, a następnie tory kolejowe wzdłuż północnej obwodnicy kolejowej – aż do al. Prymasa Tysiąclecia.
Korzyści z wprowadzenia Strefy Czystego Transportu
Najważniejszą korzyścią z tej rewolucji będzie poprawa jakości powietrza w mieście, która z całą pewnością korzystnie przełoży się na samopoczucie warszawiaków. Przewiduje się, że takie działanie będzie miało wpływ na spadek emisji tlenków azotu i pyłów zawieszonych do atmosfery.
Z całą pewnością stolicę od 2024 roku czeka wielka rewolucja, która zmieni codzienne życie mieszkańców tego miejsca.