policja

i

Autor: policja.pl policja

Dramat na Trasie Łazienkowskiej

Znamy datę pogrzebu Rafała - ofiary tragedii z Trasy Łazienkowskiej. Są też nowe szczegóły zatrzymania Łukasza Ż.

Poznaliśmy datę pogrzebu ojca rodziny, który zmarł w dramatycznym zderzeniu na Trasie Łazienkowskiej. Na jaw wychodzą też nowe szczegóły dotyczące aresztowania Łukasza Ż.

Pogrzeb Rafała - ofiary z Trasy Łazienkowskiej. Jest data

Pogrzeb Rafała, ojca rodziny, który zginął w dramacie na Trasie Łazienkowskiej, odbędzie się we wtorek, 1 października, w kościele parafialnym przy ul. Żupniczej 27 na warszawskim Grochowie. Ceremonia rozpocznie się o godz. 11, po niej tragicznie zmarły 37-latek zostanie pochowany na cmentarzu w Marysinie Wawerskim.

W nocy z 14 na 15 września na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, na wysokości Torwaru rozpędzony volkswagen staranował prawidłowo jadącego przed nim forda, którym podróżowała czteroosobowa rodzina - ojciec z żoną i dwójka kilkuletnich dzieci. Pozostała trójka trafiła po zdarzeniu do szpitala, ale na szczęście już go opuściła.

Bliscy zmarłego, pogrążeni w smutku, proszą o uszanowanie ich prywatności podczas uroczystości pogrzebowych.

Osoby chcące uczcić pamięć zmarłego mogą wziąć udział w mszy w intencji jego duszy oraz szybkiego powrotu do zdrowia dla jego małżonki Eweliny i dzieci. Odbędzie się ona w najbliższą niedzielę, 29 września o godz. 9.30 w parafii Najczystszego Serca Maryi w Warszawie. Trwa również internetowa zbiórka.

Nowe okoliczności zatrzymania Łukasza Ż.

Za kierownicą volkswagena, który doprowadził do tragedii, siedział najprawdopodobniej 26-letni Łukasz Ż., który uciekł z miejsca zdarzenia. W samochodzie było też trzech jego pijanych kolegów i partnerka, która poważnie ucierpiała w zdarzeniu i trafiła do szpitala. Początkowo to na nią mężczyźni zganiali odpowiedzialność za kierowanie pojazdem.

Początkowo prokuratura informowała, że mężczyzna został zatrzymany w szpitalu w niemieckiej Lubece, gdzie zgłosił się z ranami powypadkowymi. Teraz inny komunikat podają niemieckie służby.

- Mogę potwierdzić, że 26-letni obywatel Polski został aresztowany w Lubece po tym, jak zgłosił się na tamtejszy posterunek policji - przekazała portalowi Onet Prokurator Generalna landu Szlezwik-Holsztyn. Mężczyzna miał przyjść tam wraz ze swoim adwokatem. Do szpitala zaś trafił po tym, jak tamtejsi policjanci zauważyli jego rany.

Obecnie Łukasz Ż. przebywa w areszcie ekstradycyjnym w zakładzie karnym w Szlezwiku-Holsztynie.

Tragiczny wypadek w Warszawie:

Policja walczy z ryczącymi autami w centrum Warszawy. Mandaty na ćwierć miliona złotych