Żółty Marsz w obronie centrów zdrowia psychicznego w Warszawie
Marsz poprzedził Nadzwyczajny Kongres Zdrowia Psychicznego, w którym udział wzięło kilkuset lekarzy, asystentów zdrowienia i innych pracowników sektora psychiatrii środowiskowej, pacjenci oraz przedstawiciele m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Zorganizowane ad hoc wydarzenie związane jest z niepewnością osób pracujących i korzystających z pomocy CZP co do ich przyszłości. 30 czerwca 2025 r. zakończy się bowiem sześcioletni pilotaż CZP. Uczestnicy kongresu i marszu obawiają się, że resort zdrowia podejmie wobec centrów decyzje, które ograniczą ich finansowanie i zagrożą dalszemu funkcjonowaniu.
Przedstawiciele manifestujących przekazali marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni dokument, w którym domagają się m.in. zwiększenia finansowania opieki psychiatrycznej w 2025 r. do 6 proc., a w 2027 r. do 7 proc. całkowitych wydatków na zdrowie oraz utworzenia w pierwszej połowie 2025 r. Krajowego Ośrodka Zdrowia Psychicznego (KOZP), który byłby jednostką budżetową podległą ministrowi zdrowia.
Z uczestnikami manifestacji rozmawiał reporter Radia ESKA. - Dla mnie zdrowie psychiczne jest bardzo ważne, nie ma zdrowia bez zdrowia psychicznego, dlatego idę w tym marszu, żeby nie likwidowali centrów - powiedziała jedna z uczestniczek wydarzenia.
- Obawiam się tego, że zlikwidowanie centrów zdrowia psychicznego spowoduje w dużych środowiskach utrudnienie w rozwiązywaniu problemów związanych z pojawieniem się kryzysu - dodał kolejny rozmówca reportera.
Jaka przyszłość czeka centra zdrowia psychicznego?
Pilotaż centrów zdrowia psychicznego rozpoczął się w 2018 r. Oparty jest na koncepcji psychiatrii środowiskowej, czyli odejściu od leczenia szpitalnego (to przeznaczone ma być dla pacjentów w stanach ostrych) na rzecz opieki zorganizowanej blisko pacjenta w mniejszych ośrodkach pomocy medycznej, zapobiegania kryzysom psychicznym, a gdy do nich dojdzie - szybkiego przywrócenia do równowagi.
Centra są finansowane ryczałtem - to kwota przekazywana przez NFZ w przeliczeniu na mieszkańca, zwykle jednego powiatu. Obok CZP działa także stary model finansowania - według formuły płatność za usługę (fee for service), czyli NFZ płaci np. za pojedynczą poradę u psychiatry.
Od tej formuły Narodowy Fundusz Zdrowia zamierza teraz odejść. Według nowej koncepcji, zamiast obowiązującego w pilotażu ryczałtu na funkcjonowanie centrów wyliczanego na populację osób dorosłych i odpowiedzialności terytorialnej, wprowadzona miałaby być płatność za pacjenta.
Zdaniem ekspertów grozi to "stomatologizacją" opieki psychiatrycznej, czyli jej skomercjalizowaniem i jeszcze trudniejszym niż obecnie dostępem do pomocy w ramach publicznego systemu - jak stało się to z opieką stomatologiczną. Uważają oni, że obecne rozbieżności w podejściu do reformy psychiatrii między NFZ i Ministerstwem Zdrowia a środowiskiem lekarzy i pacjentów wynikają z braku zrozumienia pilotażu, niewystarczającego przeanalizowania wniosków z jego przebiegu oraz z oszczędności.
Rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Jakub Gołąb przekazał PAP, że na pewno nie zostanie wprowadzona jako forma finansowania działalności CZP zasada "fee for service". O takiej możliwości napisał w tym tygodniu "Dziennik Gazeta Prawna". Zaznaczył też, że finansowanie centrów zdrowia psychicznego po 30 czerwca 2025 r. będzie utrzymane na co najmniej tym samym poziomie, jednak w całym kraju, a nie tylko w połowie, jak w pilotażu.
Do sprawy odniósł się w tym tygodniu również wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny. Zapewnił, że MZ nie przewiduje żadnych zmian, które miałyby prowadzić do obniżenia finansowania centrów zdrowia psychicznego, ale plany zakładają zwiększenie kosztów działalności CZP. Jego zdaniem finansowanie opieki psychiatrycznej wymaga zwiększenia nakładów o ok. 1,5-2 mld zł.
Ministerstwo Zdrowia zapewnia jednocześnie, że powołany zostanie zespół do spraw finansowania tego typu placówek. - Ten zespół będzie pracował jeszcze w tym roku, natomiast zakończy pracę najpóźniej do połowy (przyszłego - red.) roku, ale chcemy, żeby to był pierwszy kwartał, gdzie już ten model docelowy funkcjonowania centrów zdrowia psychicznego będzie działał - wyjaśnił w rozmowie z Radiem ESKA rzecznik resortu Jakub Gołąb. - Nie dojdzie do "stomatologizacji", chociaż oczywiście, jeśli chodzi o dostępność do lekarzy w krajach rozwiniętych, nie ma krajów, w których nie funkcjonowałaby niepubliczna służba zdrowia czy opieka zdrowotna - dodał.
Współpraca: Bartłomiej Majcher