Zwierzęta w warszawskim zoo nie tęsknią za brakiem śnieżnej zimy. Sprawdziliśmy, czy wyjątkowo ciepła - jak na tę porę - aura wpływa na ich aktywność. Okazuje się, że niekoniecznie. Większość lokatorów stołecznego zoo o tej porze roku i tak żyje "pod dachem".
- To, jaka jest zima dotyczy tak naprawdę niewielu naszych zwierząt. Surykatki nie korzystają z wybiegów zewnętrznych, a żyrafy wychodzą tylko wtedy, kiedy nie ma ryzyka poślizgnięcia. Wychodzą za to słonie i nosorożce, nawet dy są w miarę solidne mrozy, kiedy nie wieje i nie jest mokro - mówi dyrektor Andrzej Kruszewicz.
Polecany artykuł:
Zwierzęta z Afryki są przystosowane także do niższych temperatur. - O świcie na sawannie może być zero stopni Celsjusza, to samo w Australii i Afryce, więc zwierzęta są przystosowane do niskich temperatur. Ogólnie rzecz biorąc zwierzęta na kuli ziemskiej są o wiele lepiej przystosowane do znoszenia temperatur niskich niż wysokich - dodaje.
Polecany artykuł:
Inna sytuacja jest w warszawskich lasach. - Wiele niedźwiedzi nie zasnęło. Samce, bo samice jeżeli urodziły dzieci to raczej będą z nimi w swojej gawrze. Wilki mają kłopoty z polowaniem, bo jak jest zima to sarny czy jelenie są w śniegu łatwe do zdobycia - mówi Kruszewicz.
Według prognoz IMGW w tym tygodniu temperatura w dzień może tylko nieznacznie spaść poniżej zera.