To koniec negocjacji. Miasto Jest Nasze poinformowało, że udało się uratować 200 z 500 drzew. Fotograf se.pl pojechał na miejsce i był naocznym świadkiem zdarzenia. Pewnym jest, że przynajmniej 300 z drzew zostanie wyciętych w najbliższych dniach. Nasz reporter potwierdził, że drzew, które zostaną może być 120. Prace już ruszyły. Wczesnym rankiem 14.02.2020, aktywistki i aktywiści Greenpeace zaprotestowali przeciwko cięciom, wywieszając na miejscu transparenty m.in. z napisem “Tu Trzaskowski dewastuje przyrodę”. Burzliwe rozmowy mieszkańców z ratuszem o powstrzymanie wycinki, trwały wiele dni. Na początku miesiąca mieszkańcy Pragi próbowali zablokować ją również poprzez oczyszczenie drzew oznaczonych do wycinki z numerów.
- Praga musi być zabezpieczona przed powodzią. Pamiętam choćby rok 2010, kiedy zoo było zagrożone. Jestem zdecydowany, żeby tę inwestycję kontynuować, ale rozmawiamy o tym, w jaki sposób to robić tak, żeby jak najmniej wpłynęła na środowisko - mówił podczas jednej z dyskusji z aktywistami prezydent Trzaskowski.