6-latka w oknie życia w Warszawie
Do szokującego zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w stolicy. Ktoś podrzucił do okna życia przy ulicy Hożej 6-letnią dziewczynkę. Dziecko znalazły siostry zakonne, prowadzące to miejsce przy swoim Zgromadzeniu Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi.
Na miejsce wezwana została policja. Dziecko było zadbane i w dobrym stanie zdrowia.
Sześciolatka trafiła do placówki opiekuńczej. Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj sąd rodzinny zdecyduje o dalszym losie dziecka.
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do ustalenia tożsamości rodziców dziewczynki. Wylegitymowano jej matkę.
Ponadto, jak się okazało, ojciec dziecka jest poszukiwany przez organy ścigania do odbycia kary bezwzględnego pozbawienia wolności za niepłacenie alimentów. Nie wiadomo, czy to on pozostawił je w oknie, ani co sama dziewczynka opowiedziała o okolicznościach, w jakich znalazła się w tym miejscu.
Okna życia - gdzie są? Na czym polegają?
Okno życia przy Hożej funkcjonuje od 2008 roku. Pierwsze polskie okno życia otwarto w 2006 roku w Krakowie. Są one z reguły prowadzone przez instytucje katolickie - m.in. Caritas. Obecnie w kraju funkcjonuje siedemdziesiąt takich miejsc, w których można anonimowo porzucić noworodka, którego rodzice nie są w stanie z różnych powodów - przede wszystkim materialnych - samodzielnie wychowywać.
W oknach życia prowadzonych przez Caritas Polska znaleziono dotąd ponad 160 dzieci.
W założeniu twórców tej inicjatywy okno życia ma uchronić dziecko przed często dramatycznymi konsekwencjami pozostawania w dysfunkcyjnej, pozbawionej miłości rodzinie. Miejsca te budzą jednak też kontrowersje - w 2015 roku Komitet Praw Dziecka ONZ wezwał nasz kraj do zaprzestania korzystania z okien życia, gdyż narusza to konwencję o prawach dziecka.