List żelazny to dokument przyrzekający oskarżonemu pozostawanie na wolności do czasu prawomocnego zakończenia procedury karnej. W tym czasie oskarżony musi się stawiać na wezwania sądu i prokuratora, nie może utrudniać postępowania i nakłaniać innych do składania fałszywych zeznań.
Wniosek o wydanie listu żelaznego dla Michała K. złożył jego obrońca. We wtorek 1 października sąd go odrzucił. W ocenie śledczych jedyną gwarancją skompletowania materiału dowodowego i właściwego postępowania jest zastosowanie wobec podejrzanego izolacyjnego środka zapobiegawczego.
Mec. Luka Szaranowicz, obrońca Michała K. zapowiedział, że złoży odwołanie od decyzji sądu. "Nie podzielamy poglądu, że istnieje negatywna przesłanka, będziemy się odwoływać do Sądu Apelacyjnego w Warszawie" - przekazał.
Obrońcy byłego szefa RARS wyjaśnili, że sąd nie uznał wniosku powołując się na przepisy, że list żelazny może być wydany na wniosek prokuratora albo przy braku jego sprzeciwu, a w tym przypadku prokurator się sprzeciwił. Jednak według mec. Adam Gomuły istnieje linia orzecznicza, która pozwala na wydanie listu żelaznego mimo sprzeciwu prokuratora.
Polecany artykuł:
Afera w RARS. Zarzuty dla dyrektorki biura i kierowniczki
Przypomnijmy. Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 roku. Obecnie prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Podstawą jego wszczęcia były zgromadzone przez CBA materiały i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF). Na dalszym etapie śledztwa GIIF złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".
Śledztwo dotyczy m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego. Śledztwo swym zakresem obejmuje czas od 23 lutego 2021 roku do 27 listopada 2023 roku.
W lipcu prokuratura postawiła zarzuty dyrektorce biura zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Justynie G. i kierowniczce z tego biura Joannie P. Kobiety odpowiedzą przez sądem za przekroczenie uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznych. Chodziło o preferencyjne traktowanie niektórych kontrahentów RARS w związku z realizacją grantu unijnego w kwocie 114 mln euro na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy.
Polecany artykuł:
Zarzuty dla prezesa RARS Michała K. i Pawła Szopy
22 sierpnia prokuratura poinformowała, że w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w RARS wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów b. szefowi Agencji Michałowi K. i Pawłowi Szopie. Zarzuty dotyczą m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zgodził się na aresztowanie Michała K. Wszczęto poszukiwania listem gończym i wydano za nim europejski nakaz aresztowania. 2 września mężczyzna został zatrzymany w Londynie.
10 września sąd magistracki londyńskiej gminy Westminster nie zgodził się na zwolnienie Michała K. za kaucją. Były szef RARS będzie mógł się jeszcze raz ubiegać o wyjście za kaucją. Decyzję w tej sprawie sąd podejmie 8 października na kolejnym posiedzeniu. Tymczasem Polska zwróciła się o jego ekstradycję. Termin rozprawy ekstradycyjnej wyznaczono na 17-19 lutego 2025 roku.
Gdzie jest Paweł Szopa?
Wniosek o wydanie listu żelaznego złożyli również obrońcy Pawła Szopy. Sąd Okręgowy w Warszawie ma się nim zająć w środę 2 października.
Paweł Szopa jest poszukiwany listem gończym i europejskim nakazem aresztowania. Na chwilę obecną nie wiadomo, gdzie przebywa mężczyzna. Jedna z teorii głosi, że przedostał się na teren Ameryki Południowej.(PAP)
Polecany artykuł: