Niecodzienna sytuacja w Raciążu! Młody mężczyzna uciekał przed policją po drucie wysokiego napięcia. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które otrzymali raciąscy policjanci. Dotyczyło pobicia i okradzenia 75-letniego mieszkańca gminy. Funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany najpierw włamał się do mieszkania starszego, niepełnosprawnego mężczyzny, uderzył seniora pięścią w twarz i zabrał mu pieniądze. Poszkodowany, z uwagi na problemy z poruszaniem się i brak telefonu, nie mógł o tym fakcie nikogo powiadomić. O wszystkim opowiedział swojemu znajomemu, który odwiedził go następnego dnia rano. Ten zawiadomił Policję.
Polecany artykuł:
Policjanci rozpoczęli poszukiwania 18-latka podejrzanego o napad. Zlokalizowali go w jednym z pustostanów, kilka ulic od miejsca rozboju. Został złapany, gdy próbował wymknąć się z budynku. Okazało się jednak, że wewnątrz jest ktoś jeszcze - znany raciąskim funkcjonariuszom 16-latek, uciekinier z młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Chłopak był od dawna poszukiwany, więc przeraził go widok policji. Nie mógł skorzystać z wyjść, gdyż były one obstawione przez mundurowych. Zdecydował się wiec zaryzykować - wszedł na dach i... spróbował po przewodach przedostać się na drugą stronę ulicy. Po przebyciu kilku metrów chłopak spadł. Mimo to kontynuował ucieczkę, lecz na próżno. Szybko został zatrzymany przez policjantów. Z ogólnymi potłuczeniami został przewieziony karetką pogotowia na badania do szpitala. Później 16-latka dowieziono do placówki, gdzie zgodnie z decyzją sądu powinien przebywać do momentu osiągnięcia pełnoletności. Jego 18-letniemu koledze grozi zaś 12 lat więzienia.
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!