Projekt nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych został przekazany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska do konsultacji społecznych pod koniec listopada ubiegłego roku. Mowa jest w nim m.in. o zasadach wprowadzania w miastach stref czystego transportu, ułatwienia w budowaniu punktów ładowania pojazdów elektrycznych w budynkach wielorodzinnych oraz wspierania rozwoju systemu carsharingu. Do projektu odniósł się warszawski Zarząd Dróg Miejskich zgłaszając swoje uwagi. Zdaniem stołecznych drogowców, zaproponowane przywileje dla wypożyczanych aut są niezrozumiałe i sprzeczne z podstawowym celem ustawy jakim jest ograniczenie emisji spalin.
Auta współdzielone na buspasach i z darmowym parkowaniem?
Jak zauważyli drogowcy, wiele wątpliwości pozostawia definicja pojazdów współdzielonych, w której "nie określono żadnych wymagań dotyczących emisji spalin" co znaczy, że dostęp do buspasów zyskałyby współdzielone samochody napędzane benzyną i olejem napędowym. Na buspasach mogłyby więc pojawić się także np. polonezy lub trabanty, ponieważ niektóre firmy carsharingowe nie stronią od oferty pojazdów retro. Tymczasem głównym celem ustawy jest promowanie pojazdów nisko- i bezemisyjnych. Drogowcy podkreślają również, że komunikacja publiczna powinna mieć najwyższy priorytet m.in. z uwagi na fakt, że udział pojazdów bezemisyjnych w jej taborze jest większy niż w przypadku aut indywidualnych.Obecnie z buspasów, oprócz autobusów, mogą korzystać służby, taksówki, motocykliści, pojazdy miejskiego transportu osób niepełnosprawnych i kierowcy aut elektrycznych.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!