Zgodnie z decyzją rządu wszystkie galerie handlowe zostały zamknięte. Nie możemy też wybrać się do restauracji. Lokale gastronomiczne mogą świadczyć wyłącznie usługi "na dowóz" i "na wynos". Wiele sklepów zostało też zamkniętych ze względu na braki kadrowe. Rząd zaleca także, by w miarę możliwości pozostać w swoich domach. Te wszystkie czynniki sprawiły, że Polacy coraz częściej robią zakupy przez internet. Ale rezygnują też z pewnych wydatków. - Rezygnujemy z zakupów związanych z wyposażeniem domu czy zmianą samochodu. Ograniczyło to aż 28 proc. badanych - mówi Aleksandra Bocian, z Izby Gospodarki Elektronicznej i dodaje, że niektóre sklepy zupełnie wstrzymują przyjmowanie zamówień, informując klientów, że nie są w stanie ich zrealizować. Skupienie się na boomie w sieci to być może szansa dla przedsiębiorców na nadchodzące spowolnienie gospodarcze - dodaje Aleksandra Bocian. - 38 proc. badanych zrobiło zakupy na czas kwarantanny w sieci. Wyniki raportu pokazują, że sytuacja ma bezpośredni wpływ na rozwój e-zakupów, a to dopiero początek - dodaje Bocian.
Tylko w zeszłym roku w Polsce przybyło ponad 7 tysięcy sklepów internetowych. Badania wskazują także, że 37 procent badanych uważa zakupy w sieci za bezpieczniejsze niż te wykonywane stacjonarnie.