Ciągnik uszkodził fontannę w parku Szymańskiego na Woli
Do uszkodzenia fontanny przez kierowcę ciągnika z beczkowozem miało dojść w nocy, w czasie podlewania drzew. Gdy pojazd przejeżdżał przez płyty od fontanny, te nagle się załamały. Kilka metrów dalej, na kolejnych płytach, ciągnik zapadł się na głębokość około metra i nie był w stanie wyjechać. Na miejsce przyjechały służby, w tym straż pożarna, która nie była w stanie pomóc. Na miejsce wezwano specjalistyczny dźwig.
- Tego ciągnika nie powinna tam być, firma, która wykonuje prace w parku, nie wystąpiła o pozwolenie na wjazd - podkreślił w rozmowie z Eska.pl Marcin Jakubik, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Wola. Trwa szacowanie strat i kosztów całej operacji, które jak już wiadomo, ma pokryć firma odpowiedzialna za utrzymanie zieleni. - Fontanna jest ubezpieczona i nasz ubezpieczyciel będzie się kontaktował z ubezpieczycielem firmy, która podlewała rośliny - podsumował.
Marcin Jakubik zaznaczył, że główna, duża fontanna w parku działa normalnie. Uszkodzona fontanna ma zostać zabezpieczona do czasu naprawy.
To nie pierwsza taka sytuacja w Warszawie. W przeszłości pojazd uszkodził fontannę w Parku Polińskiego na Pradze-Południe. Wówczas zdecydowano się ogrodzić teren ławkami, tak, by nie było możliwości przejechania przez płyty.
Park Szymańskiego w Warszawie
Park im. Edwarda Szymańskiego to park miejski zlokalizowany na Woli, został założony w 1974 roku, kilka lat temu przeszedł remont. Znajduje się w nim wiele atrakcji, w tym fontanny, zbiorniki wodne i miejsce do pływania, a także ścieżki rowerowe.
Listen on Spreaker.