Skrót meczu Cracovia - Legia Warszawa to coś, czego mogą dziś poszukiwać ci kibice Wojskowych, którym nie dane było śledzić spotkania w trakcie jego trwania. Być może oszczędzili tym sobie większego bólu głowy, bowiem w niedzielę, 5. grudnia Legioniści znów przegrali. Zwycięstwa z Jagiellonią Białystok w Ekstraklasie i z Motorem Lublin w Pucharze Polski na krótko przywróciły fanom wiarę w to, że klub przezwyciężył kryzys, a kolejne zwycięstwa pozwolą mu uciec ze strefy spadkowej. Niestety starcie z Cracovią pokazało, że sytuacja w Legii wciąż jest zła. I to pomimo tego, że goście grali całkiem dobrze. Skrót spotkania znajdziecie w dalszej części artykułu.
Skrót meczu Cracovia - Legia 5.12
Mecz na stadionie Cracovii rozpoczął się o godzinie 20:00. W bramce Legii stanął Artur Boruc, który przez ból pleców pauzował kilka miesięcy. Obecność lidera zespołu nie pomogła jednak Klubowi, choć zawodnicy robili, co w ich mocy. W pierwszej połowie konstruowali akcje, wymieniali wiele podań i cztery razy strzelali na bramkę. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał Kacper Skibicki, lecz Karol Niemczycki, młody bramkarz Cracovii, nie dał się zaskoczyć. Chwilę później to Legia opłakiwała stratę bramki.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
W 20. minucie meczu trafił Holender Pelle van Amersfoort. Stojąc w polu karnym, tuż przed Borucem, przyjął piłkę po dośrodkowaniu, a potem w pięknym stylu wpakował piłkę do siatki. Był to ewidentny błąd obrony Legii i Boruc nie miał szans.
Ten gol zadziałał na Wojskowych, jak płachta na byka - atakowali bardzo odważnie, a szczególnie efektowny, choć wybroniony strzał zaliczył Slisz. Stopniowo wola walki jednak słabła. Cracovia zeszła do defensywy i skutecznie przerywała akcje Legionistów. Los meczu mógł się odmienić, gdyby podyktowano karnego za uderzenie Hołowni, jednak sędziowie nie dopatrzyli się przewinienia.
Marek Gołębiewski chciał przywrócić siły drużynie dokonując przez cały mecz czterech zmian. Nie miał jednak do dyspozycji najlepszych zawodników, gdyż szeregi Legii przetrzebiły kontuzje. Na boisko wchodzili więc piłkarze czwartej kadry, którzy nie dali rady. Ostatecznie mecz skończył się więc wynikiem ustalonym w pierwszej połowie: 1-0 dla Cracovii. Skrót wideo znajdziecie poniżej.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!