Sygnalizacja świetlna w miasteczku ruchu drogowego na Ursynowie
Nic nas nie zatrzyma - bo świateł nie ma. Na Ursynowie od dwóch lat otwarte jest rowerowe miasteczko ruchu drogowego. Projekt z Budżetu Obywatelskiego ma uczyć najmłodszych o zasadach panujących na drodze. Asfalt, pasy i znaki drogowe - są. Brakuje tylko sygnalizacji świetlnej, bo od samego początku nie ma chętnych na jej przygotowanie. Początkowo światła miały być zasilane energią słoneczną. Urząd Dzielnicy postanowił jednak podłączyć miasteczko do sieci elektrycznej, ale ten pomysł również nie wypalił:
- Pani, która proponowała realizację tego projektu, kiedy dowiedziała się, że będziemy chcieli podpisać umowę z dostawcą energii, oprotestowała ten pomysł i stała na stanowisku, że powinniśmy ten projekt zrealizować w oparciu o oświetlenie solarne - mówił Robert Kempa, burmistrz dzielnicy Ursynów
Czytaj także: Zakaz konfetti na ślubach: nowożeńcy będą musieli się obyć bez niektórych dekoracji?
Miasteczko ruchu drogowego Warszawa
Dzielnica szukała firmy, która znajdzie światełko w tunelu i zamontuje sygnalizację zasilaną energią słoneczną. Pomimo pięciu przetargów, z żadnego nie udało się wyłonić zwycięzcy. W ostatnich konkursach nie było ofert, a we wcześniejszych były - ale za drogie:
- Powróciliśmy do koncepcji bez lamp solarnych i bez zabezpieczenia prądu za pośrednictwem solarów, tylko za pośrednictwem umowy z dostawcą energii elektrycznej - mówił Robert Kempa, burmistrz dzielnicy Ursynów
Rozmowy w sprawie umowy już trwają. Pozostanie tylko kwestia wykonawcy sygnalizacji świetlnej. W tym celu odbędzie się kolejny przetarg.
Projekt miał wynieść 300 tysięcy złotych. Na dziś wydano już 378 tysięcy złotych, a to nie koniec. Na sygnalizację świetlną Urząd Dzielnicy zabezpieczył ponad 83 tysiące złotych.