Nawrocki był pytany na konferencji kończącej wizytę w Paryżu, czy komunikacja z rządem w tak delikatnej sprawie, jak atak dronów w Polsce, powinna odbywać się w social mediach. - Biorąc pod uwagę fakt, że wczoraj dowiedziałem się z mediów społecznościowych, że nad budynkiem, w którym przebywa moja rodzina, latał dron, to nie tylko z tego względu uznaję, że ta komunikacja nie jest zdrowa i powinna przejść na poważne komunikaty albo relacje pomiędzy rządem, osobami zainteresowanymi, prezydentem, BBN - powiedział Nawrocki.
Dodał, że "komunikacja twitterowa w tak poważnej sprawie nie jest bynajmniej tym, czego oczekuje powaga państwa". - I mam nadzieję, że to się w tym kontekście zmieni - stwierdził prezydent.
Dron nad Belwederem i budynkami rządowymi w Warszawie
W poniedziałek, 15 września wieczorem premier Donald Tusk poinformował, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej w Komendzie Stołecznej Policji przekazała, że około godz. 20:00 funkcjonariusze SOP zatrzymali dwie osoby, które bez wymaganego zezwolenia obsługiwały drona latającego w strefie objętej zakazem. Zatrzymanymi okazali się 21-letni obywatel Ukrainy i 17-letnia obywatelka Białorusi.
Czytaj również: Dron krążył nad Belwederem. Pojawiły się nowe informacje w sprawie
Ze względów bezpieczeństwa nad budynkami rządowymi i innymi obiektami infrastruktury krytycznej obowiązuje zakaz lotów dronów. Na takich obiektach znajdują się specjalne oznakowania. Każdy operator drona, który ma uprawnienia, w specjalnej aplikacji może też sprawdzić, gdzie mogą, a gdzie nie mogą latać drony. Każdy lot należy zgłosić za pomocą aplikacji DroneTower. Na stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej jest dostępna mapa DroneMap z zaznaczonymi strefami, m.in. w których obowiązuje zakaz lotów.
Działania KSP po zgłoszeniach dot. możliwego spadnięcia dronów - zobacz zdjęcia:
