Dlaczego wyją syreny policyjne w Warszawie? W piątek 7.05 takie pytanie może sobie zadawać wiele osób ze stolicy kraju. Uruchomienie sygnałów dźwiękowych w stołecznych radiowozach zaplanowano dokładnie na godzinę 12:00. Ponadto wszystkie auta policyjne mają mieć włączone koguty i nie poruszać się. Co w ten sposób chcą zamanifestować mundurowi z Warszawy? Okazuje się, że cała akcja jest hołdem, który policjanci ze stolicy i innych polskich miejscowości oddają swojemu zmarłemu koledze. Piątek 7 maja jest dniem jego pogrzebu. Akcja jest przeprowadzana na skale ogólnokrajową, ponieważ wspomniany funkcjonariusz zginął na służbie.
Upamiętnienie policjanta z Raciborza
Wyjące syreny policyjne w Warszawie to część ogólnopolskiej akcji upamiętnienia młodszego aspiranta Michała Kędzierskiego. Policjant z Raciborza 4 maja zginął na służbie. Michał Kędzierski został śmiertelnie postrzelony podczas kontroli drogowej. 43-letni policjant zginął na miejscu. Jego zabójca natychmiast został ujęty.
Pogrzeb policjanta z Raciborza 7 maja
Na piątek 7 maja zaplanowano pogrzeb Michała Kędzierskiego. Policjanci z Warszawy i całej Polski uruchamiają syreny o 12:00, by upamiętnić tragicznie zmarłego kolegę. O akcji poinformował na Facebooku insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji:
W piątek o godzinie 12:00 ostatni raz będziemy żegnać Naszego Kolegę aspiranta Michała Kędzierskiego, który zginął służąc Ojczyźnie. Uroczystości pogrzebowe z udziałem Komendanta Głównego Policji gen. insp. Jarosława Szymczyka, reprezentującego całe środowisko policyjne, odbędą się w Kościele Wniebowzięcia NMP w Raciborzu. Nie tylko w Raciborzu, ale Każdy z Nas i w każdej części Polski może pożegnać Michała. W geście solidarności oraz ku czci Policjanta, punktualnie o 12:00 włączmy sygnały świetlne i dźwiękowe, zatrzymajmy się na chwilę i oddajmy honor - napisał Ciarka.