Plac Centralny

i

Autor: ZDM

ZDM

Dyrektor ZDM podsumowuje miniony rok i zdradza plany na przyszły. "Chciałbym przeprosić wszystkich mieszkańców za utrudnienia"

2023-12-31 9:54

Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich podsumował mijający rok w Warszawie. Zdradził także plany urzędu na nadchodzący rok. Przez minione 12 miesięcy drogowcy pracowali wyjątkowo intensywnie, wiele ulic stolicy było nieprzejezdnych, a mieszkańcy bardzo odczuli te utrudnienia. Wszystko wskazuje na to, że w 2024 roku również ich nie zabraknie.

Łukasz Puchalski zaznaczył, że wszystkie inwestycje realizowane są dla mieszkańców. "Nie jest celem wyrobienie jakieś pozycji w budżecie, tylko zmiana przestrzeni miejskiej, żeby osiągnąć coś większego" - dodał.

"Dla mnie takim przykładem jest plac Pięciu Rogów, który ze zwykłego skrzyżowania zmienił się w obszar gdzie ludzie się spotykają, umawiają" - ocenił. Kolejnym sztandarowym projektem jest budowa kładki, czy też jak nazywają urzędnicy miejscy mostu, pieszo rowerowej przez Wisłę.

"To bardzo oryginalna konstrukcja i skomplikowany obiekt inżynierski" - powiedział Puchalski. Wyjaśnił, że przeprawa nie jest linią prostą, tylko ma przełamanie co powoduje różnego rodzaju naprężenia. "Realizacja tego zadania idzie zgodnie z harmonogramem, mimo iż rozstrzygaliśmy ten przetarg kiedy jeszcze covid nie rozdawał kart i nie było wojny w Ukrainie. I mimo wszystko harmonogram udaje się utrzymać" - podkreślił.

Dyrektor ZDM o placu Trzech Krzyży: "efekt końcowy wydaje się zadowalający"

Przekazał, że są też uciążliwe inwestycje w centrum miasta, z którymi większość mieszkańców spotyka się dzień w dzień. Takim przykładem jest choćby remont placu Trzech Krzyży. "To inwestycja dużo dłuższa niż planowaliśmy (ze względu na odkrycia archeologiczne). Efekt końcowy wydaje się zadowalający. Myślę, że na wiosnę, mieszkańcy będą zadowoleni, widząc ile przybyło zieleni" - wyjaśnił Puchalski.

Przypomniał też o rozpoczętej przebudowie placu Centralnego (część placu Defilad). "To pierwsza inwestycja nie leżąca bezpośrednio w pasie drogi. Na razie mamy do czynienia z potężnymi odkryciami archeologicznymi, które przeorganizowały harmonogram. Myślę, że na wiosnę, kiedy zakończą się badania archeologiczne, będziemy chcieli podzielić się nimi z mieszkańcami, czy to w formie wystawy czy ekspozycji w internecie" - zapowiedział.

"Pałac Kultury wydaje się takim symbolem od zawsze Warszawy a mało kto wie, że ta prawdziwa, przedwojenna Warszawa jest pod PKiN i to w wielu miejscach przyzwoicie zachowana" - podkreślił dyrektor ZDM.

Zaznaczył, że wszystkie inwestycje, które ZDM realizuje w centrum, mają wspólny mianownik - odkrycia archeologiczne. Np. przy okazji budowy ścieżki rowerowej przy ulicy Marszałkowskiej odkryto piwnice potężnej kamienicy. "Poza centrum z odkryciami archeologicznymi jest już inaczej. Inwestycje te są wolne odkryć ale mamy tam do czynienia z kolei z plątaninami kabli, które trzeba przekładać" - wyjaśnił.

"Natomiast kilka inwestycji, które zrealizowaliśmy poza ścisłym centrum, to np. są trwające cały czas przebudowy ulic po budowie metra na Targówku. Zaczęliśmy od pierwszej części Chodeckiej, później przebudowaliśmy Kondratowicza, gdzie udało się zaproponować każdej grupie użytkowników coś - kierowcy zyskali miejsca parkingowe, piesi zyskali dodatkowe przejścia i chodnika oraz blisko 600 nowych drzew, a rowerzyści ścieżki rowerowe. W tej chwili to jest główna oś w tej chwili Bródna i myślę, że wiosną mieszkańcy będą mogli obejrzeć w całości to co udało się zrealizować" - podkreślił.

Zaznaczył, że w tej chwili realizowany jest drugi odcinek Chodeckiej, prace cały czas trwają. "W przyszłym roku chcielibyśmy jeszcze wyremontować ulicę Łojewską i skrzyżowanie Matki Teresy z Kalkuty z Chodecką. I to zakończy cały zakres zmian na tym obszarze" - podkreślił Puchalski.

"Na pewno też zadowoleni są mieszkańcy Bielan, którzy od kilku lat uskarżali się na infrastrukturę rowerową wzdłuż ciągu Perzyńskiego, Rudnickiego, Podczaszyńskiego, które przeszły kompleksowe remont za kilkanaście milionów złotych. W tym roku na ostatniej sesji radni dołożyli pieniędzy, by stworzyć tam park linearny. Myślę, że to też będzie taka nasza wizytówka na Bielanach" - przekazał.

Zaznaczył, że jest sporo rzeczy, które nie są stricte inwestycjami w rozumieniu przepisów ale są bardzo istotne. "Cieszymy się, że udało się rozstrzygnąć postępowanie, wybrać wykonawców, rozpocząć dostawy i wymianę nowych opraw oświetleniowych - SAVA. Ponad połowa tego procesu jest już za nami. Oszczędzamy też z tego konkretne pieniądze" - powiedział Puchalski.

Dyrektor ZDM podkreślił, że świetnie rozwija się akcja Rowerowy Maj i aktywność dzieci. "Co roku bijemy rekordy jeśli chodzi popularność tego projektu. Masa dzieci aktywnie bierze w nim udział, czujemy, że wchodzi nowe pokolenie, które inaczej czyta mobilność. To ważny projekt pokazujący, że to miasto zmienia się, ale także zmieniają się nawyki komunikacyjne kolejnego pokolenia" - przekazał.

Dyrektor ZDM: "strefa płatnego parkowania to proces nieunikniony"

"Duże emocje budzi rozszerzenie strefy płatnego parkowania. Jest to proces nieunikniony, są całe obszary w mieście gdzie jedyne miejsca parkingowe dla mieszkańców są przy drogach, nie funkcjonują żadne parkingi podziemne. To są tereny zdominowane przez bloki spółdzielni i tam jedyną możliwością zapewnienia miejsc do parkowania dla mieszkańców, jest wprowadzenie SPPN. Po to by ograniczyć parkowanie osób przyjezdnych. Robimy to w trybie konsultacji społecznych" - wyjaśnił Puchalski.

Przypomniał, że właśnie zakończyły się takie konsultacje na Mokotowie, które przyciągnęły zarówno zwolenników, jak i przeciwników SPPN.

Dyrektor ZDM Łukasz Puchalski przeprasza mieszkańców za utrudnienia w Warszawie

"Teraz patrzymy do przodu i koncentrujemy się na tym co w przyszłym roku. Na pewno chciałbym przeprosić wszystkich mieszkańców za utrudnienia, ale nie da się zmieniać przestrzeni publicznej nie powodując utrudnień" - podkreślił. Wyjaśnił, że podczas przebudowy musi być zapewniony dojazd do posesji, co powoduje, że prace przebiegają etapami. "Mieszkańcy się denerwują, bo to etapowanie wydłuża proces, ale tak być musi, nie możemy nikogo odciąć od drogi" - wyjaśnił.

Puchalski zaznaczył, że kolejnym powodem opóźnień jest konieczność przebudowy podziemnej instalacji, często sprzed 30,40 czy 50 lat. "A niestety w tamtych czasach było bardzo słabo jeśli chodzi o dokładność zamieszczania na mapach sieci. Przygotowujemy projekt w oparciu o te mapy a w praktyce bardzo często jest tak, że po zerwaniu warstw wierzchnich okazuje się, że pojawiają się jakieś instalacje, których nie ma na mapie, a te które są, są w innym miejscu" - opowiedział Puchalski.

W 2024 roku w Warszawie także nie zabraknie utrudnień na ulicach

"W przyszłym roku będziemy przede wszystkim kontynuować te inwestycje, które już rozpoczęliśmy" - wskazał szef ZDM. W przyszłym roku powinna zakończyć się budowa kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę, zostaną oddane windy na placu Na Rozdrożu i zakończy się remont całego placu. "Kontynuowane będą prace na placu Centralnym. I po okresie prac archeologicznych, mam nadzieję, że będziemy szli już tylko do góry" - powiedział Puchalski.

"Będziemy chcieli przeprowadzić całą serię remontów nawierzchni jezdni, przede wszystkim Wisłostrady, która przez inne remonty i przebudowy nie była naprawiana a jej nawierzchnia jest zdegradowana. Będziemy kontynuować wymianę opraw oświetleniowych. Tygodniowo wymieniamy 600-800 opraw. Mamy ich jeszcze do wymiany ponad 30 tysięcy. Chcielibyśmy do końca przyszłego roku mieć wymienione wszystkie oprawy, oczywiście poza historycznymi na Starówce" - przekazał.

Podkreślił, że w 2024 roku zostanie rozpisany przetarg na system sterowania oświetleniem.

"Największym nowym zadaniem jest przebudowa ulic: Złotej i Zgody. Zabezpieczono na ten cel budżet w wysokości blisko 70 mln zł. Te ulice mają przejść transformację - od placu Pięciu Rogów i remontowanej właśnie Chmielnej dalej w kierunku ulicy Sienkiewicza i Świętokrzyskiej" - wyjaśnił.

Przypomniał, że w przyszłym roku planowane jest zakończenie budowy parkingu pod placem Powstańców Warszawy. "Chcemy przebudować cały obszar i większość parkowania, które teraz odbywa się na ulicach ma przenieść się do tego parkingu podziemnego" - dodał.

Przekazał, że ważną kwestią jest też poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego. "Z roku na rok statystyki są coraz lepsze, liczba ofiar śmiertelnych na warszawskich drogach systematycznie spada. Wizja zero jest dla nas celem nadrzędnym, docelowym. Ją się osiąga poprzez realizację wielu inwestycji drogowych związanych z poprawą bezpieczeństwa - budowa rond, sygnalizacji świetlnej, wyniesienia przejść dla pieszych, uspokojenie ruchu na lokalnych ulicach, gdzie dominuje ruch pieszych, zwłaszcza pod szkołami. To są plany realizowane w ubiegłych latach ale również na rok przyszły" - zaznaczył Puchalski.

"W kolejnych latach 2024-2025 będziemy kontynuować rozwój infrastruktury rowerowej wzdłuż ulicy Marszałkowskiej przechodząc na ulicę Andersa i Mickiewicza, w kierunku Żoliborza. W tej chwili trwa właśnie przetarg na jeden z odcinków przy ulicy Andersa. Mamy też projekty przebudowy ale Solidarności, ulicy Górczewskiej i Leszno właśnie pod katem tworzenia infrastruktury rowerowej. Za chwilę ogłosimy przetargi na budowę drogi rowerowej wzdłuż ulicy Lucerny czy przejść i przejazdów na rondzie Zesłańców Syberyjskich" - powiedział.

W 2024 roku w Warszawie ruszą kolejne przetargi

Puchalski podkreślił, że w planach jest ogłoszenie przetargu na budowę naziemnego przejścia dla pieszych na Ostrobramskiej, Poligonowej i Grenadierów, gdzie teraz są kładki. "Zasypaliśmy przejścia podziemne na placu Na Rozdrożu i wytyczyliśmy naziemne. Chcemy to samo zrobić przy rondzie Zesłańców Syberyjskich. Tam mamy tak podzielone sekwencje sygnalizacji świetlnej, że można by było wyznaczyć przejścia nie ujmując nic kierowcom. W dłuższej perspektywie będziemy chcieli przebudować przejście dla pieszych Wolska/Młynarska. Tutaj chcemy finiszować z rozmowami z podmiotem prywatnym, który wybuduje przejście naziemne" - dodał.

Przypomniał historię, że rozmowy były już zaawansowane jednak wybuchła pandemia covidu i inwestor przesunął swoje plany, wstrzymał się z budową swojej inwestycji, w związku z tym też ta inwestycja upadła z harmonogramu. "Mamy nadzieje na przełom w przyszłym roku" - podkreślił.

Według Puchalskiego, dla ZDM wyzywaniem będzie wdrożenie strefy czystego transportu. "My tego projektu nie przygotowywaliśmy ale to my jesteśmy wskazani jako podmiot do jego relacji" - wyjaśnił.

"Mamy dwa potężne projekty, które będą determinować zmiany w kolejnych latach. Kończy nam się w przyszłym roku umowa na obsługę strefy płatnego parkowania. Będziemy ogłaszać potężny przetarg na nowe parkometry, tak by w 2025 roku warszawiacy korzystali już z nowych rozwiązań jeśli chodzi o korzystanie ze strefy płatnego parkowania pod kątem technologicznym. Chcemy wprowadzić nowe formy płatności. Chcemy też w przyszłym roku ogłosić przetarg na obsługę zintegrowanego systemu zarządzania ruchem. To umowy na setki milionów złotych, bo to są umowy wieloletnie" - przekazał.

ZDM realizuje też duże zadanie polegające na remoncie wiaduktów mostu Poniatowskiego. "To zadanie wynikało z nałożonej decyzji Nadzoru Budowlanego. Będą te roboty kontynuowane w przyszłym i kolejnym roku. Pracujemy na zabytku. Tempo może nie jest intensywne, ale tu chodzi o precyzję i dokładność" - powiedział. Wyjaśnił, że prace toczą się od spodu, więc nie jest to utrudnienie dla kierowców.

"W tym roku ruszyło nowe Veturilo, które cieszy się bardzo dużym uznaniem wśród warszawiaków. W tej chwili rowery trafiły do serwisu ale na pewno od 1 marca wrócą na warszawskie ulice" - przekazał.

Zaznaczył, że w 2024 roku ZDM będzie też budować nowe ronda na Żoliborzu (Krasińskiego), Bemowie (Obrońców Tobruku) i Mokotowie (Augustówka).

Tym żyła Warszawa w 2023 roku. Zobacz nasze podsumowanie roku w Warszawie

Będą zmiany na skrzyżowaniu Świętokrzyskiej i Mazowieckiej. ZDM poszerzy ulicę, którą zwęził