"Każdy może obkleić ciężarówkę i gadać z niej głupoty"
Krzysztof Gonciarz wyjechał na ulice Warszawy obklejoną ciężarówką. - Jeździmy po centrum Warszawy ciężarówką antyciężarówkową, nagrywajcie nas machajcie i udostępniajcie! - zachęcał bloger w mediach społecznościowych. Na samochodzie można było znaleźć następujące napisy:
- "Każdy może obkleić ciężarówkę i gadać z niej głupoty"
- "Nie do wiary, że to jest legalne"
- "Czego ciężarówki chcą uczyć dzieci? Wypluwania obiadku, przeklinania, tarzania się w sklepie"
Gonciarz naśladując aktywistów anty-LGBT czy sprzeciwiających się aborcji, oprócz treści znajdujących się na ciężarówce
przygotował też komunikat dźwiękowy - Proszę państwa, jestem po prostu zwykłą ciężarówką. Proszę nie traktować moich słów poważnie. Ja jestem tylko ciężarówką, tak? To jest tylko ciężarówka, głośnik na ciężarówce. Co ja państwu powiem? -
mogliśmy usłyszeć przechodząc obok samochodu.
To odpowiedź Gonciarza na podobne wydarzenia, do których dochodzi na terenie Warszawy. Po stołecznych ulicach jeżdżą "ciężarówki antyaborcyjne", a w ostatnim czasie także "ciężarówki anty-LGBT". Są na nich prezentowane absurdalne treści sugerujące m.in., że osoby homoseksualne dokonują aktów pedofilskich.
Protesty w obronie Margot
Akcja Gonciarza to także stanowisko w obronie Margot - aktywistki, która została zatrzymana za uszkodzenie ciężarówki anty-LGBT, na której widniały homofobiczne hasła. Została skazana na 2 miesiące aresztu, a w dniu jej zatrzymania w Warszawie na Krakowiskim Przedmieściu odbył się spontaniczny protest jej obrońców. Podczas manifestacji doszło do licznych zatrzymań. Są wątpliwości, czy podczas tych zatrzymań policja nie przekroczyła swoich uprawnień.