Zarobki Polaków to zawsze interesujący dla wszystkich temat. W obliczu kryzysu, problemów z inflacją i wszechobecnej drożyzny to, gdzie jak wiele się zarabia jest jeszcze ważniejszą kwestią. GUS opublikował dane, które rzucają światło na dochody w poszczególnych województwach. To, co szczególnie zwróciło naszą uwagę, to pozycja Warszawy na tle całej reszty województwa mazowieckiego.
Warszawa na czele stawki
Według ostatnich danych GUS wśród polskich regionów najwyższe średnie pensje są na Mazowszu, na Dolnym Śląsku i w Małopolsce, a najniższe w Warmińsko-Mazurskim i Podkarpackim. Różnica w średnich miesięcznych wynagrodzeniach między poszczególnymi województwami sięga nawet do 2 tys. zł.
Średnia pensja brutto w województwie mazowieckim to aż 7821 zł, warto jednak zaznaczyć, że za tak wysokie dochody ogółu mieszkańców tego obszaru odpowiada przede wszystkim aglomeracja warszawska, która znacznie zawyża pensje Mazowsza. To tutaj bowiem zarabia się zdecydowanie najlepiej.
Czytaj także: Najdroższe dzielnice w Warszawie. Prestiż kosztuje
Według danych GUS przeciętne wynagrodzenie w Warszawie w 2021 roku wynosiło 8813,57 zł i wykazywało tendencję wzrostową. Gdyby nie ta zmienna, przeciętna pensja na Mazowszu mieściłaby się w widełkach 6 500-7 000 złotych i nie wiadomo, czy wciąż pozostawałaby na pozycji lidera.
Z drugiej strony pojawiają się również czarniejsze punkty tej stosunkowo idealnej sytuacji. W ostatnim czasie to właśnie w Warszawie jest dużo zwolnień pracowników.
Zawyżone dane GUS?
Wielu Polaków denerwuje się, gdy Główny Urząd Statystyczny podaje swoje dane dotyczące średnich wynagrodzeń. Ich zdaniem mają być one w ogólności zawyżone i nie oddawać prawdziwego obrazu sytuacji. Dane natomiast mogą takie się wydawać, jeśli nie uwzględni się faktu, że GUS-owskie statystyki obejmują tylko firmy zatrudniające co najmniej 10 osób oraz „jednostki sfery budżetowej”.
Tymczasem, jeśli chodzi o liczbę zatrudnionych, to większość z nich pracuje w firmach małych i średnich. Na same małe firmy przypada ponad milion osób, z których bardzo dużej części statystyki GUS nie uwzględniają. Tymczasem niemalże regułą jest, że w dużych firmach zarabia się więcej niż w małych.
Z pewnością jednak dane GUS słusznie oddają różnice w wysokości średnich miesięcznych wynagrodzeń pomiędzy poszczególnymi regionami Polski. Dla przykładu przeciętne zarobki na Mazurach są o ponad 35 proc. niższe niż na Mazowszu. Gdyby zaś Mazury porównać z samą Warszawą i okalającymi ją powiatami, to różnica ta jeszcze by się pogłębiła.
Pełen ranking województw. Gdzie zarabia się najwięcej, a gdzie najmniej?
Na szczycie rankingu znajduje się województwo mazowieckie, któremu, jak wspomnieliśmy wyżej, średnią znacznie zawyża Warszawa i zarobki jej mieszkańców. Najmniej natomiast zarabia się w województwie warmińsko-mazurskim.
Ranking powstał w oparciu o pełne zestawienie danych GUS (za trzy kwartały 2022 r.), dotyczących średniego miesięcznego wynagrodzenia brutto w poszczególnych województwach
- Mazowieckie - 7821 zł,
- Dolnośląskie - 6822 zł,
- Małopolskie - 6806 zł,
- Pomorskie - 6738 zł,
- Śląskie - 6597 zł,
- Łódzkie - 6183 zł,
- Zachodniopomorskie - 6171 zł,
- Opolskie - 6125 zł,
- Wielkopolskie - 6032 zł,
- Podlaskie - 5987 zł,
- Lubuskie - 5954 zł,
- Kujawsko-Pomorskie - 5914 zł,
- Lubelskie - 5853 zł,
- Świętokrzyskie - 5761 zł,
- Podkarpackie - 5643 zł,
- Warmińsko-Mazurskie - 5628 zł.
Czy takie dane sprawią, że napływ ludności z całej Polski do Warszawy, który i tak jest już duży, jeszcze się zwiększy?
Czytaj także: Najpopularniejsze dzielnice w Warszawie. Gdzie sprzedaje się najwięcej mieszkań?