Jego głos znała cała Polska. Nie żyje Paweł Galia

Nie żyje aktor Paweł Galia

"Żegnamy dziś naszego kolegę, Pawła Galię - wspaniałego aktora, lektora i zasłużonego członka ZASP. To olbrzymia strata dla naszego środowiska" - przekazali w pożegnalnym wpisie na Facebooku przedstawiciele Związku Artystów Scen Polskich.

W dalszej części posta przytoczono słowa prezesa ZASP Jana Tomaszewicza: "Jeszcze w czwartek byłem u Pawła, rozmawialiśmy, śmialiśmy się i umawialiśmy na wspólną kawę w przyszłym tygodniu. Niestety los zdecydował inaczej".

Aktora pożegnała również Fundacja Artystów Weteranów Scen Polskich. "Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi, Pawła Galii, podopiecznego Fundacji. Bliskim Pawła składamy wyrazy współczucia" - czytamy w jej mediach społecznościowych.

Paweł Galia urodził się 21 lutego 1943 r. w Srocku. W latach 60., po ukończeniu studiów na PWST w Krakowie, rozpoczął pracę w teatrze. Przez lata można było go oglądać na deskach m.in. Teatru Narodowego, Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oraz Teatru Komedia w Warszawie.

Galia miał również na koncie wiele ról w popularnych produkcjach filmowych oraz telewizyjnych, takich jak "Kasia i Tomek", "Na dobre i na złe", "Czas honoru" czy "Zmiennicy". Poza tym był reżyserem dubbingu i sam użyczał swojego głosu uwielbianym przez widzów postaciom. Publika mogła usłyszeć go m.in. w "Muminkach", "Mulan", "Nowych szatach króla", "Sezonie na misia", "Pingwinach z Madagaskaru", "Shrek Forever" czy "Madagaskarze 3".

Znani z Warszawy zmarli w 2024 roku. Oni odeszli w ostatnich 12 miesiącach: