Mecz o Puchar Polski Legia - Raków był jednym z tych, o których kibice rozmawiają jeszcze długo po ich zakończeniu. Na boisku było tak gorąco, że do dzisiaj nie cichną jego echa. Zapadła już decyzja w sprawie Filipa Mladenovića, który po ostatnim gwizdku zachował się skandalicznie.
- Wstydziłbym się, gdybym miał takiego zawodnika jak Mladenović – mówił po meczu trener pokonanych Marek Papszun.
Czytaj także: Legia Warszawa z Pucharem Polski. Wielka feta w stolicy
Jest decyzja ws. piłkarza Legii
Filip Mladenović po zwycięstwie w serii rzutów karnych w finale Pucharu Polski uderzył dwóch piłkarzy Rakowa Częstochowa. Chociaż wyraził za to zachowanie skruchę, ta jednak mu nie pomoże.
- Przepraszam za swoje zachowanie piłkarzy, przede wszystkim Marcina Cebulę, Wiktora Długosza i Jeana Carlosa, oraz sztab Rakowa Częstochowa, łącznie z trenerem Markiem Papszunem — napisał po meczy Mladenović na Instagramie.
Czytaj także: Kibice Legii Warszawa idą na PGE Narodowy. Tłumy na ulicach, autobusy na objazdach
W związku z tak wysoce niesportowym zachowaniem, jak podaje Onet, Filipa Mladenovića czeka dyskwalifikacja. Nie zagra już go końca sezonu, ale to nie koniec. Ma również zostać ukarany finansowo.
W piątek w sprawie Serba zbierze się Komisja Dyscyplinarna PZPN. Filip Mladenović po tym sezonie żegna się z Legią Warszawa, gdyż kończy mu się kontrakt z tym klubem. Jest więc całkiem możliwe, że jego udział w finale Pucharu Polski był ostatnim spotkaniem na polskich boiskach.
Zobacz zdjęcia: Legia Warszawa po raz 20. z Pucharem Polski