Cena kawy najwyższa w historii - przyczyny
Polska kawą stoi. Wystarczy krótka wizyta w dowolnym biurze, urzędzie, czy prywatnym domu w godzinach porannych, by poczuć charakterystyczny aromat. Wiele wskazuje, że jest to najpopularniejszy napój w Polsce.
Ostatnio nad kawą pojawiły się - nomen omen - czarne chmury. Chodzi o sytuację na rynkach i na giełdzie, gdzie kawa bije kolejne rekordy cenowe. Co istotne, na razie znacznego wzrostu cen nie odczujemy w swoich portfelach - dzieje się tak ponieważ dodatkowe koszty pokrywają importerzy kawy. To jednak nie będzie trwać bez końca i może nadejść dzień, w którym cena kawy w lokalnym sklepie mocno nas zaskoczy.
Przyczyn kryzysu cenowego na rynku kaw jest wiele, ale szczególnie groźna jest jedna z nich:
- Kawa to jeden z najbardziej pożądanych produktów na świecie, a jednocześnie coraz trudniej dostępny. Nie wynika to ze złej woli farmerów i producentów, którzy przytrzymują surowiec w magazynach, a z faktu, że nie ma co w tych magazynach lądować – zauważa Marcin Rzońca, Marketing Coordinator polskiego oddziału Specialty Coffee Assocation. – Zmiany klimatyczne, które w ostatnich sezonach bardzo się nasiliły w krajach producenckich (w tym w Brazylii, skąd pochodzi większość kawy na świecie i która wyznacza cenę giełdową) spowodowały masę komplikacji – dodaje ekspert.
Zwłaszcza niebezpieczne są cykle intensywnych opadów deszczu i następujących po nich długotrwałych suszy, które doprowadzają do całkowitego rozregulowania cykliczności zbiorów, a także znaczącej spadku ich jakości.
Jakie są perspektywy dla branży kawowej?
Czy wzrost cen może zniechęcić Polaków do kawowej pasji? Wydaje się, że nie. Jak pokazują bowiem badania aż dla 72% klientów to smak kawy, nie jej cena (za tą opcją opowiada się w badaniu 13%), jest kluczowym czynnikiem wpływającym na zakup. O ile więc ceny kaw nie wzrosną monstrualnie, Polacy nadal będą pić kawę i rozsmakowywać się w tym napoju.
Na razie nic nie wskazuje, aby trend miał się odwrócić i cena kawy przestała przekraczać kolejne rekordowe pułapy. Eksperci liczą jednak na stopniową zmianę gustów, wzrost świadomości konsumenckiej oraz zrozumienie procesów, które stoją za każdą wypijaną filiżanką. Może to doprowadzić do wzrostu popytu na kawy z tzw. segmentu speciality.
- W szczególności dzięki stale rosnącej świadomości ekologicznej młodych konsumentów i ich wysokim oczekiwaniom względem jakości produktów które kupują - mówi Magdalena Rzepka, Head of Marketing w Coffeedesk, czyli jednego z polskich dystrybutorów kawy. Firma ta w ostatnim czasie postawiła na segment speciality i w zeszłym roku zanotowała w związku z tym ogromne wzrosty. Być może więc to jest nadzieja na nowy początek na kawowym rynku.
Spotkanie z członkami misji Ax-4 w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie (5.02.2025):