Mały mostek łączący Saską Kępę z Kamionkiem, który znajduje się na granicy Kamionkowskich Błoń Elekcyjnych i Parku Skaryszewskiego w ciągu ulicy Międzynarodowej jest zamknięty od października 2022 roku przez zły stan techniczny. Od tamtej pory mieszkańcy tej okolicy regularnie upominają się o jego naprawę. Choć sprawa zdaje się pozornie prosta, to wcale taka nie jest. Urząd swoją niemoc tłumaczy astronomicznymi kosztami remontu. Mają być one spowodowane znajdującą się pod spodem mostka i złączoną z nim magistralą kanalizacyjną.
Mostek nad Kanałem Wystawowym naprawi deweloper
Dzielnicę z tej opresji ma wybawić firma Moderna, czyli deweloper, który przy ulicy Zamoyskiego 24/26 zamierza zbudować budynek mieszkalny w trybie "Lex Developer". Taki tryb inwestycji oznacza, że inwestor musi otrzymać zgodę samorządu na przełamanie planu zagospodarowania. Dlatego miasto może stawiać mu warunki. Takim warunkiem ma być właśnie naprawa kładki nad Kanałem Wystawowym. O negocjacjach pomiędzy deweloperem a władzami Pragi-Południe słyszymy już od kilku miesięcy. Teraz jednak zniecierpliwiony samorząd osiedla Kamionek wystosował interpelację w tej sprawie, na którą burmistrz odpowiedział.
"Z uwagi na brak środków finansowych zostały podjęte rozmowy z podmiotem zewnętrznym na zaprojektowanie i wykonanie kładki pieszo-rowerowej. Kładka zostanie wykonana przez przedmiot zewnętrzny realizujący inwestycję mieszkaniową w trybie "Lex Developer" na podstawie uchwały Rady m.st. Warszawy" - poinformował Burmistrz Pragi-Południe Tomasz Kucharski.
Jak zaznaczył burmistrz, wstępny koszt budowy nowej kładki jest szacowany na ponad dwa mln złotych, a czas projektowania i wykonania kładki ma wynieść minimum dwa lata. Nieznany jest też planowany wygląd kładki, będzie on uzależniony od decyzji konserwatora zabytków, gdyż Park Skaryszewski jest pod jego ochroną.
"Z uwagi na szerokość nasypu od strony ul. Waszyngtona zostanie zaprojektowana kładka wykorzystująca maksymalnie możliwości terenowe o szerokości 3-5 metrów uwzględniająca ruch pieszo-rowerowy. Estetyka kładki uzależniona jest od decyzji Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków" - przekazał burmistrz.
Mieszkańcy Pragi-Południe są rozczarowani. Na mostek poczekają jeszcze minimum dwa lata
Mieszkańcy Pragi-Południe nie kryją swojego rozczarowania postawą dzielnicy. Wielu z nich korzystało z przeprawy nad Kanałem Wystawowym codziennie, a w ciepłe dni była ona zatłoczona, teraz muszą pokonywać tę trasę oddalonym o 70 metrów mostkiem zastępczym, a perspektywa na poprawę sytuacji nie jest dobra, gdyż na remont kładki będą musieli czekać jeszcze co najmniej dwa lata.
"Ten mostek jest symbolem nieudolności Tomasza Kucharskiego, tak samo jak stan nawierzchni na Mińskiej, Gocławskiej i Kamionkowskiej (od Gocławskiej do Terespolskiej). Te ulice wyglądają jak skrzyżowanie Mariupola z Nairobii - jest to przykre i skandaliczne" - skomentował tę sytuację jeden z mieszkańców.
"Tak właśnie wygląda rządzenie na Pradze-Południe, mam nadzieję, że mieszkańcy dadzą sygnał w wyborach samorządowych, że takie działanie jak kilkuletnie czekanie na mostek nie jest akceptowalne" - napisał inny.
Tak wygląda Centrum Lokalne Kamionek po remoncie. Zobacz zdjęcia