Klub Karuzela

i

Autor: Ewa Sas

Karuzela ma się zatrzymać. Najemcy mają opuścić kultowy klub na Osiedlu Przyjaźń

2021-10-07 21:16

To ostatnie dni funkcjonowania kultowego Klubu Karuzela na Osiedlu Przyjaźń. Do 18 października wyprowadzić się z niego mają wszyscy najemcy. Protestują mieszkańcy, aktywiści i artyści, bo to dla nich miejsce kultowe, jedyne takie w okolicy. Dzierżawca terenu rozkłada bezradnie ręce.

Studenci WIM zaczęli rok. To będzie rok robotyki w chirurgii

Karuzela to skarb

Klubem - tak samo, jak wieloma obiektami w okolicy - opiekuje się Akademia Pedagogiki Specjalnej. I to ona przekazała najemcom informację o tym, że muszą opuścić budynek klubu.

- Muszą się stamtąd wynieść i zespoły, które miały tam swoje sale prób i firmy, które tam miały swoje magazyny - mówi Joanna Zamorska-Pucko z Inicjatywy Osiedle Przyjaźń i dodaje, że okolica straci miejsce, gdzie można było organizować spotkania mieszkańców. - Karuzela to takie miejsce, które ściągało osoby z całej Warszawy, kiedy coś robiliśmy. To też jest takie mentalne centrum osiedla. I w momencie, gdy sypie się takie centrum, to wpływa na rozkład całości osiedla. Ono się degraduje, jest niezaopiekowane. Karuzela to zabytek, drugi co do wielkości drewniany budynek na Mazowszu. One popadają w ruinę, Karuzela jest jak pierwszy klocek domina, które może ruszyć.

Klub Karuzela bardzo wyraziście zapisał się w kulturalnej historii Warszawy. Działał tu dyskusyjny klub filmowy, odbywały się wieczorki taneczne czy występy estradowe. Wiele kabaretów swoje skecze po raz pierwszy pokazywało właśnie na tej scenie.

- Zamknięcie Karuzeli to kolejny etap w procesie, który martwi osoby, które wiedzą że Karuzela to skarb, to zabytek jedyny w swoim rodzaju, jak całe Osiedle Przyjaźń. To warto zachować dla przyszłych pokoleń - dodaje Joanna Zamorska-Pucko.

Inicjatywa Osiedle Przyjaźń stworzyła petycję skierowaną do władz dzielnicy, miasta, województwa oraz Akademii Pedagogiki Specjalnej. Treść petycji znajduje się na TEJ STRONIE.

Nie ma pieniędzy i nie jest bezpiecznie

Petycja może nic nie dać, bo Karuzelę zamknąć trzeba. Przynajmniej na jakiś czas. - Z ogromnym smutkiem jesteśmy zmuszeni podziękować wszystkim inicjatywom, jakie funkcjonowały w Karuzeli. Jako władze akademii jesteśmy zmuszeni ograniczyć funkcjonowanie klubu. Notujemy bardzo niskie wpływy finansowe z prowadzonej działalności, które nie pozwalają na opłacenie rachunków na bieżące funkcjonowanie klubu - mówi kanclerz Akademii Pedagogiki Specjalnej imienia Marii Grzegorzewskiej, Maciej Gajewski.

Mieszkańcy boją się, że bez nadzoru budynek będzie popadał w ruinę lub co gorsza - dojdzie do jakiegoś zwarcia instalacji bądź zalania, co doprowadzi klub do jeszcze gorszego stanu z jeszcze mniejszymi szansami na ponowne uruchomienie. Władze uczelni zapewniają, że tak się nie stanie.- Budynek jest w pełni zabezpieczony, także przeciwpożarowo. Jest ochraniany i ma być zdany w stanie niepogorszonym - mówi Maciej Gajewski.

Lokalni aktywiści mają pomysł jak wykorzystać Klub Karuzela. Jednak na początek trzeba go wyremontować! Dzięki remontowi klub mógłby spełniać swoje zadania, jak bycie przestrzenią dla działań kulturalnych czy społecznych.- Gdyby ten budynek był zadbany i zaopiekowany to znalazłoby się wielu chętnych, którzy chcieliby tu coś robić - mówi Joanna Zamorska-Pucko.

Problem w tym, że otwarty klub tylko generuje straty i nie do końca jest bezpieczny dla jego najemców, bo jego dzierżawcy nie są w stanie przeprowadzić remontów koniecznych do funkcjonowania. - Nie jesteśmy przy tym komercyjnym funkcjonowaniu w stanie zapewnić bezpieczeństwa jego użytkownikom w dłuższej perspektywie - mówi Maciej Gajewski.

Władze Akademii Pedagogiki Specjalnej również mają plany wobec klubu. Co ciekawe - całkiem zbieżne z planami mieszkańców.- Klub Karuzela jest częścią osiedla, dlatego w pełni jesteśmy otwarcie na jego współprowadzenie z instytucjami miejskimi. Być może mogłoby to prowadzić do stworzenia tutaj domu kultury dla okolicznych mieszkańców, czy nawet całego miasta - mówi Maciej Gajewski i dodaje, że uczelnia prowadzi obecnie rozmowy z miastem w tej sprawie. Obecna umowa uczelni na dzierżawę terenów na osiedlu Przyjaźni obowiązuje do 2024 roku.

Czerwone czy białe - czy rozpoznasz te najpopularniejsze wina?

Pytanie 1 z 22
Nero w nazwie wina Nero d'Avola to czarny, a jaki ma kolor wino?

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!