Kryminalne

Kobieta truła koleżankę z pracy. Wszystko zostało nagrane

2025-03-26 8:13

W jednym z warszawskich biurowców rozegrała się historia niczym z powieści kryminalnych. 56-latka systematycznie dolewała żrące substancje do szklanek i kubków, z których piła jej koleżanka z pracy. Trucicielka została nagrana przez ukrytą kamerę, a następnie zatrzymana. Grozi jej do 20 lat więzienia.

Kobieta chciała otruć koleżankę z pracy

Cała sprawa zaczęła się kilka miesięcy temu. Wtedy na komendę w Warszawie przy ul. Wilczej przyszła 51-latka. Zeznała, że jej koleżanka z pracy systematycznie dolewa chemikalia do jej kubków lub szklanek z napojami. Kilka dni przed zgłoszeniem na policję kobieta źle się poczuła i trafiła do szpitala. Lekarze stwierdzili u niej obrażenia wewnętrzne. Kiedy już 51-latka wróciła do pracy, postanowiła zamontować ukrytą kamerę w pomieszczeniu socjalnym.

Na nagraniach widać, jak 56-latka przez kilka dni z rzędu dolewała koleżance żrące substancje do herbaty. Wyszło również na jaw, że o całym procederze opowiadała 68-letniej przyjaciółce. - No właśnie stoi herbatka, więc wiesz… - mówiła kobieta, po czym bez skrupułów wlewała chemikalia (prawdopodobnie środki czystości) do kubka koleżanki z pracy. Wśród nich znajdował się m.in. kwas. Substancje zawarte w chemikaliach mogły doprowadzić do śmierci. Wszystko można zobaczyć na poniższym filmie.

Trucicielka i jej przyjaciółka zatrzymane

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia otrzymali nagrania od pokrzywdzonej. Na ich podstawie kryminalni z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu zatrzymali 56-latkę w powiecie mińskim. Na komendzie przy ul. Wilczej podejrzana usłyszała zarzuty usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn grozi jej do 20 lat pozbawienia wolności. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście zastosowano tymczasowy areszt na 3 miesiące wobec podejrzanej.

Do tej sprawy zatrzymano także 68-latkę, która wiedziała o całym procederze, a mu nie zapobiegła. Na nagraniu widać, że trucicielka rozmawiała ze swoją przyjaciółką, gdy wlewała chemikalia do herbaty koleżanki. 68-letnia kobieta usłyszała zarzuty niezawiadomienia służb o przestępstwie, za co grozi do trzech lat więzienia. Podejrzaną objęto także policyjnym dozorem - ma zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i jej trucicielką.

Policjanci ustalili, że kobiety działały w ten sposób, ponieważ były w konflikcie zawodowym z pokrzywdzoną. Wszystkie pracowały dla firmy zewnętrznej i sprzątały w biurowcu przy ul. Myśliwieckiej w Warszawie. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście.

Zdjęcia:

Dolewała żrące substancje koleżance z pracy
Pokój Zbrodni
Syn z matką. Drugi z braci miał już dość | Pokój ZBRODNI