Po trzech latach zniknął jedyny w Polsce całodobowy telefon wsparcia
W tym czasie eksperci dyżurujący w Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego odebrali blisko 80 tysięcy telefonów od osób potrzebujących pomocy. W sylwestra wygasła jednak umowa na prowadzenie Centrum, między Ministerstwem Zdrowia a Fundacją Itaka, co oznacza koniec jego działalności.
"W momencie podpisywana umowy wiedzieliśmy że Centrum będziemy prowadzić przez trzy lata i ten termin upłynął w Sylwestra. Nie wiem jak sytuacja wygląda teraz, ale wierzę, że wkrótce konkurs zostanie ogłoszony, a my będziemy mogli wziąć w nim udział" - mówi Izabela Jezierska- Świergiel z Fundacji Itaka.
Choć w Polsce istnieje wiele telefonów zaufania, to są one kierowane do osób z konkretnymi problemami. Dzwoniąc do Centrum, pomoc mógł znaleźć każdy. Przy telefonie dyżurowali psychologowie, psychiatrzy a także prawnicy.
Zniknięcie linii jest szczególnie trudne w czasie pandemii.
"W trakcie kwarantanny lub po przebyciu choroby wiele osób martwi się o siebie, swoje zdrowie, a także o swoich bliskich. Doskwiera im także samotność, a linia wsparcia czasem jest jednym miejscem, gdzie mogą znaleźć pomoc" - mówi psycholog Jakub Błajet.
Na razie nie wiadomo czy i kiedy Ministerstwo Zdrowia ogłosi konkurs na prowadzenie Centrum. Resort nie odpowiedział jeszcze na pytanie w tej sprawie.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!