Zatrzymanie Buddy w Hotelu Warszawa. Jest nagranie
Poniedziałek, 6 rano. Ekskluzywny Hotel Warszawa w ścisłym centrum, w bezpośrednim sąsiedztwie TVP i NBP. Uzbrojeni agenci CBŚP w kominiarkach zatrzymują Kamila L. ps. Budda. Zostaje on wyprowadzony z hotelu do nieoznakowanego radiowozu w kajdankach. - Osoba zatrzymana powinna mieć założone kajdanki ze względów bezpieczeństwa, takie są procedury - wyjaśnia z rozmowie z Eska.pl rzecznik prasowy Komendanta Centralnego Biura Śledczego Policji podkom. Krzysztof Wrześniowski.
Media donoszą, że Budda był w hotelu z partnerką. - Ze względu na dobro śledztwa, takich informacji nie udzielamy - powiedział nam Krzysztof Wrześniowski.
Działania CBŚP trwały jeszcze kilka godzin, sprzed hotelu zostało zabrane na lawecie BMW, którym przyjechał Budda. Wszystko było skrupulatnie rejestrowane przez agentów. Cała akcja była bardzo dyskretna. Dopiero po godz. 10 o sprawie poinformowały media - jako pierwszy na X dziennikarz Radia Kraków. Jednocześnie social media obiegło nagranie, na którym samochód Buddy jest zabierany sprzed Hotelu Warszawa.
Po południu CBŚP potwierdziło, że "wykonuje czynności do sprawy dot. grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym hazardem i loteriami internetowymi".
Kamil L. został przewieziony w poniedziałek wraz z innymi 9 zatrzymanymi osobami do prokuratury w Szczecinie (zdjęcia z doprowadzenia w galerii poniżej). Tam mają zostać przesłuchani, a następnie usłyszeć zarzuty.
- Z udziałem tych osób dzisiaj (poniedziałek - red.) i jutro prawdopodobnie będą przeprowadzane czynności – wyjaśniała w rozmowie z dziennikarką Radia ESKA Katarzyna Calów-Jaszewska z Prokuratury Krajowej. Czekamy na nowe komunikaty z prokuratury.
CBŚP opublikowało nagranie z zatrzymania Buddy w warszawskim hotelu:
Budda - zarzuty, wniosek o areszt
Kamil L. oraz 9 innych osób usłyszało we wtorek zarzuty.
Zarzuty ogłoszone podejrzanym dotyczą kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi - informuje w komunikacie Prokuratura Krajowa. Celem działania podejrzanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych.
Ponadto, jak informuje PK, zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT, w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych.
Zarzut prania brudnych pieniędzy związany jest z tworzeniem pozorów legalnej działalności gospodarczej i przekazywaniem pod pozorem pożyczek, pieniędzy pomiędzy kontami należącymi do osób objętych postępowaniem, celem ukrycia rzeczywistego pochodzenia tych środków i przekazywania ich poza granice kraju. Łączna suma pieniędzy znajdujących się w obrocie stanowiła kwotę ponad 126 milionów złotych.
Zarzutami objęto okres działalności grupy od października 2021 roku do października 2024 roku.
Zabezpieczono 51 samochodów, nieruchomości i gotówkę
W trakcie czynności zabezpieczono mienie należące do podejrzanych na łączną kwotę około 140 milionów złotych, w tym 51 samochodów, nieruchomości, a także dokonano blokady środków na rachunkach na kwotę ponad 77 milionów złotych.
Prokurator ogłosił podejrzanym zarzuty, wszyscy podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Wobec 4 podejrzanych, w tym Kamila L. skierowane zostaną do Sądu wnioski o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy, wobec pozostałych zatrzymanych zastosowano środki o charakterze wolnościowym w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego.
Kim jest Kamil L. ps Budda?
Budda to jeden z najpopularniejszych youtuberów motoryzacyjnych w Polsce. Jego kanał subskrybuje blisko 2,5 mln użytkowników. Głośno jest o nim także za sprawą wielkich loterii, w których można było wygrać luksusowe auta. Ostatnia loteria, w której oprócz luksusowych aut, dodatkowo do wygrania był dom w Zakopanem z garażem, w którym miało znajdować się Porsche GT3 RS oraz comiesięczna pensja w kwocie 10 tys. zł wypłacana przez pięć lat zakończyła się w niedzielę. Budda poinformował, że to ostatnie takie losowanie, jednocześnie zapowiedział, że wycofuje się z działalności w internecie. Dzień później został zatrzymany przez CBŚP.