Coraz mniej zakażeń koronawirusem?
- Nareszcie dobre wieści zaczynają do nas docierać. W tym tygodniu po raz pierwszy od dwóch miesięcy średnia liczba nowych zakażeń zaczęła spadać. 65 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców to nadal dużo, ale to pierwszy sygnał stabilizacji i dowód, ze ostatnie obostrzenia przynoszą skutki,a społeczna dyscyplina ma sens - poinformował premier Morawiecki.
Czy będą nowe ograniczenia?
- Cel wprowadzanych ograniczeń (...) jest caly czas ten sam - zmniejszenie mobilności. Zasada jest prosta - im mniej kontaktów społecznych, tym większe szanse na opanowanie drugiej fali. Im więcej czasu w domu, tym mniej szans na zakażenie. Jeśli w najbliższych dniach uda się nam zatrzymać liczbę zakażeń na podobnym poziomie, będzie to oznaczać, że wygraliśmy pierwszą bitwę z wirusem, ale przed nami jeszcze długa wojna. Ale wygramy ją. Wierzę w to, ze niedługo wrócimy do normalności - dodał Morawiecki.
Jest decyzja ws. kwarantanny narodowej
- Dane z tego tygodnia sprawiają, że w najbliższych dniach nie musimy wprowadzać narodowej kwarantanny. Po konsultacjach z Radą Medyczną, z którą dziś po raz kolejny się spotkaliśmy, ustaliliśmy ostatni próg alarmowy na poziomie 70 -75 zakażeń na 100 tys. mieszkańców. W ostatnich dniach udało się nam wyhamować dokładnie przed punktem krytycznym. Jednak dystans, jaki dzieli nas od progu narodowej kwarantanny nadal jest niewielki i nie pozwala na swobodę - podkreślił premier.