Marihuana dla... kur - takie wytłumaczenie usłyszeli funkcjonariusze, którzy weszli na jedną z posesji w Łosicach. Co ciekawe, mundurowi wcale nie szukali uprawy nielegalnych roślin. Na plantację trafili przypadkiem, w trakcie poszukiwań osoby uznanej za zaginioną. Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 12 września. Na przeszukiwanej posesji policjanci z Łosic odkryli niezadaszoną oborę. Po wejściu do środka zobaczyli 12 bardzo wyrośniętych sadzonek konopi indyjskiej. Ponadto znaleziono ponad kilogram suszu. W związku z tym zatrzymano dwie osoby przebywające na posesji. Nie przyznały się jednak do uprawy z zamiarem rozprowadzania.
Polecany artykuł:
Konopie miały być przeznaczone dla kur
Dwójka plantatorów usłyszała zarzuty uprawy nielegalnych roślin. Próbowali jednak przekonać policjantów, że nie mieli złych zamiarów. Zatrzymana kobieta podczas wyjaśnień stwierdziła, że zebrane liście były potrzebne do karmienia kur. Drób nie mógł potwierdzić tej wersji, więc obojgu zatrzymanym grozi do 3 lat pozbawienia wolności z paragrafów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Źródło: mazowiecka.policja.gov.pl
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!