Łatwiej ma być kierowcom i pieszym
"Kontynuujemy program przenoszenia parkowania z chodnika na jezdnię. Właśnie rozpoczęliśmy wprowadzanie zmian na ulicy Rozbrat, aby piesi zyskali większą przestrzeń, a kierowcy mieli wygodniejsze parkowanie" - poinformował we wtorek Zarząd Dróg Miejskich.
Zmiany obejmą wschodnią część ulicy na odcinku między ulicami Górnośląską a Przemysłową. Jezdnia w tym miejscu ma obecnie 9,8 metra szerokości. "To po niemal 5 metrów w każdym kierunku" - podkreśla ZDM. Zaznacza też, że parkowanie teraz odbywa się w całości na chodniku, a kierowcy muszą manewrować między drzewami i latarniami. Nawet Ci, którzy zatrzymują auta skośnie na fragmencie od Przemysłowej do Jezierskiego. Dla nich nie jest to wygodne, a dla pieszych może być niebezpieczne.
ZDM zaznacza, że pomimo tego, że chodnik ma 4 metry szerokości to połowę zajmują parkujące auta, co powoduje, że piesi muszą się przeciskać między pojazdami a ścianami budynków. Problem ten zostanie rozwiązany przez przeniesienie parkowania na jezdnię. "Będzie równoległe i zarazem wygodniejsze. Kierowcy nie będą musieli omijać drzew i słupów oświetleniowych, ponadto między Przemysłową a Jezierskiego łatwiej będzie im włączyć się do ruchu. Piesi do dyspozycji zyskają całą szerokość chodnika" - informuje ZDM.
Zmiany mają zostać wprowadzone w przyszłym tygodniu. Jak zaznacza ZDM "ze względu na szerokość jezdni, pomimo utworzenia na nich miejsc postojowych układ drogowy nie ulegnie praktycznie żadnym zmianom".
Nie wszystkim podobają się zmiany
Z wprowadzanymi zmianami nie zgadza się m.in. Fundacja Starzyńskiego. "Takie rozwiązania oceniamy negatywnie. Nie dość, że kolejna ulica zostanie zwężona to jeszcze znikną kolejne miejsca parkingowe" - powiedział w rozmowie z PAP, wiceprezes Fundacji Starzyńskiego Ernest Kobyliński. "Wiadomo, że równoległych miejsc parkingowych jest zawsze mniej niż ukośnych na tym samym odcinku jezdni" - dodał.
Zaznaczył też, że chodnik na ulicy Rozbrat jest szeroki, a pieszemu łatwiej przejść pomiędzy autami niż kierowcy znaleźć miejsce parkingowe. "Piesi nie mogą stać ponad innymi użytkownikami dróg" - zaznaczył Kobyliński. Zauważył też, że sens w tej sytuacji miałoby cofnięcie parkujących aut, a nie przenoszenie ich na jezdnię. "Takie działania szkodzą mieszkańcom" - skomentował wiceprezes Fundacji Starzyńskiego.
Źródło: PAP
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!