O podwyżkach w Biedronce zaalarmował w mediach społecznościowych ekonomista Rafał Mundry. Zwrócił on uwagę na znaczące wzrosty cen nabiału, oleju, a także m.in. octu i drożdży.
O dwa złote (z 22,99 zł na 24,99 zł) podrożał np. papier toaletowy Regina, a także keczup Pudliszki (z 7,99 zł na 9,99 zł).
Podwyżki cen w Biedronce. Sieć wyjaśnia
- Rosnące koszty produkcji, surowców oraz energii wywierają ogromną presję na dostawców i producentów, którzy żeby zachować ciągłość operacyjną i dostępność produktów dla polskich rodzin renegocjują kontrakty z odbiorcami ich towarów - przekazał Grzegorz Pytko, dyrektor handlowy w sieci Biedronka, cytowany przez wirtualnemedia.pl.
Nie tylko podwyżki cen. Klienci alarmują
Okazuje się, że nie tylko podwyżki cen produktów uderzają w klientów największych sieci handlowych. Docierają do nas sygnały, że te produkty, które nie zdrożały, mają np. mniejszą objętość. I tak kefir, który jeszcze kilka tygodni temu miał pojemność 450 ml, dziś jest sprzedawany w tej samej cenie, ale ma tylko 420 ml.