Emotikony w pracy

i

Autor: fot. Pixabay/emojiteka.pl

w warszawie

Niezręczne użycie emotki źródłem nieporozumień w pracy. Jak Pokolenie Z intepretuje niektóre emotikony?

2024-04-03 11:38

W miejscu pracy spotykają się osoby w różnym wieku. Zdarza się, że w ich codziennej komunikacji może dojść do pewnych niedomówień. Chodzi o sposób użycia i dobór pewnych emotek. W rezultacie włączenie emotki do zdania może zmienić sposób, w jaki interpretujemy wiadomość lub informację, co ostatecznie może prowadzić do nieporozumień.

Przejrzysta komunikacja w pracy jest kluczem do sukcesu. Jednak przez różnice pokoleniowe można się po prostu nie dogadać. Właśnie emotikony mogą okazać się bardzo pomocne w przekazywaniu informacji. Ich użycie sprawia, że komunikat jest mniej oficjalny i wyraża emocje nadawcy. Z drugiej strony to emotikony mogą być źródłem nieporozumienia.

Pokolenie Z i odbiór emotikonek

Niewątpliwie emotikony są nieodłącznym elementem codziennych rozmów. Dzięki nim w swojej wypowiedzi można przekazać emocje i urozmaicić tekst, który może sprawiać wrażenie bezuczuciowego.

Jednak używanie emotikonek wymaga pewnej świadomości i zrozumienia kontekstu. Jeśli w miejscu pracy lub w trakcie zwykłej rozmowy, zdarza wam się często używać emotki „kciuk w górę” (👍) , "zwykłego uśmiechu" (🙂) lub "uśmiechu z puszczającym oczkiem" (😉), to wasz komunikat może zostać odebrany przez osoby z pokolenia Z jako pasywno-agresywny lub zwyczajnie niekulturalny.

W 2022 roku Keith Broni (redaktor naczelny Emojipedii) potwierdził, że Gen Z używa emoji inaczej niż inne pokolenia. Na przykład lekko uśmiechnięta buźka (🙂) i kciuk w górę (👍) są uważane za pasywno-agresywne. Żeby pozbyć się wszelkich wątpliwości co do przekazu, pokolenie Z wybiera bardziej entuzjastyczne emotikony (😊).

Pomorskie. Gdynia Orłowo wiosną