Podwodny skarb ukryty pod Warszawą
Na początku października w Narwi odkryto wrak należącego do Marynarki Wojennej II RP okrętu "Hetman Żółkiewski". Odkrycia dokonali w wodach Narwi w okolicach Spichlerza Banku Polskiego na terenie twierdzy Modlin pasjonaci zrzeszeni w Grupie Eksploracyjno-Poszukiwawczej Triglav - GEPST.
Skąd ten historyczny okręt na dnie rzeki? To pokłosie wydarzeń z czasu wojny obronnej Polski we wrześniu 1939 roku. Wówczas trwała zażarta obrona twierdzy Modlin. Gdy było już wiadomo, że zostanie ona zdobyta przez coraz mocniej nacierających Niemców, zdecydowano się zatopić cześć flotylli, aby nie dostała się w ręce nieprzyjaciela.
Pamiątką po tego typu dramatycznej decyzji jest właśnie odkryty na dnie rzeki okręt "Hetman Żółkiewski".
"Hetman Żółkiewski" - historia okrętu
"Hetman Żółkiewski" służył w barwach polskiej flotylli w latach 1920-1939, a więc przez niemal całą II Rzeczpospolitą. Pierwotnie statek powstał w latach 80. XIX wieku jako parowiec handlowy i trafił w głąb Rosji. Polacy "odbili" go podczas ofensywy na Kijów w 1920 roku. Tym samym statek wszedł w posiadanie polskiej armii.
W kwietniu 1922 r. został zakwalifikowany jako uzbrojony statek holowniczy Flotylli Pińskiej jako ORP "Hetman Żółkiewski". Po remoncie w 1925 roku otrzymał z kolei status holownika.
5 października tego roku nurkowie z Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej Triglav - GEPST znaleźli w mętnych wodach Narwi tabliczkę znamionową, która pozwoliła zidentyfikować spoczywający w tym miejscu wrak statku właśnie jako "Hetman Żółkiewski". Co ciekawe, wrak nosi ślady eksplozji. Jego dokładne losy w czasie wojny obronnej 1939 roku nie są znane.
Odkrycie w kamienicy na Pradze: