Nocna strzelanina w Rembertowie. Są nowe wieści o stanie zdrowia kobiety

Strzelanina w Rembertowie

Pierwsze informacje o tragicznych zdarzeniach w Rembertowie przekazali przedstawiciele Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Z ich informacji wynikało, że tuż po północy zostali wezwani do napadu z użyciem broni krótkiej.

"Po przyjeździe służb na miejsce zastaliśmy leżącą przed budynkiem na śniegu kobietę w wieku 27 lat z dwiema ranami postrzałowymi [...]. Kobieta była przytomna, w logicznym kontakcie słownym. Ratownicy przystąpili do przeprowadzenia z ranną kobietą medycznych czynności ratunkowych. Po ich przeprowadzeniu pacjentka została przewieziona do szpitala celem dalszej diagnostyki i hospitalizacji" - poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych ratownicy. Jak dodali, w mieszkaniu w jednym z okolicznych bloków znaleziono ok. 30-letniego mężczyznę z "wyraźną raną postrzałową w okolicach głowy".

Niedługo później głos w sprawie zdarzenia zabrali również przedstawiciele Komendy Stołecznej Policji, którzy przekazali, że w nocy z soboty na niedzielę "zostali powiadomieni o strzałach i kłótni, do której miało dojść pomiędzy kobietą i mężczyzną w jednym z mieszkań w Rembertowie". Jak dodali, "ze wstępnych ustaleń policjantów i relacji świadków wynika, że 33-letni mężczyzna najpierw zaatakował swoją 28-letnią partnerkę, używając wobec niej siły fizycznej, a następnie oddał w jej kierunku strzały z broni czarnoprochowej, po czym popełnił samobójstwo".

Czytaj również: W warszawskim Rembertowie padły strzały. Lekarze walczą o życie 27-latki

Jest śledztwo ws. strzelaniny w Rembertowie

W poniedziałek, 17 lutego prok. Norbert Woliński z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga poinformował w rozmowie z Radiem ESKA, że "prokurator po zapoznaniu się z materiałami wszczął śledztwo w zakresie usiłowania zabójstwa Sandry S. poprzez duszenie pokrzywdzonej oraz spowodowanie ran postrzałowych głowy i klatki piersiowej, oraz (w zakresie) doprowadzenia Tomasza M. do targnięcia się na własne życie".

Woliński zaznaczył też, że stan zdrowia poszkodowanej kobiety uległ stabilizacji. - Udało się przesłuchać ją w charakterze świadka - powiedział.

Prokurator zlecił już sekcję zwłok 33-latka. Zabezpieczono też broń, z której mężczyzna miał oddać strzały.

Gdzie szukać pomocy w kryzysie?

Osoby w kryzysie emocjonalnym potrzebujące pomocy mogą ją uzyskać pod całodobowym numerem telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 lub w całodobowym Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym: 800 702 222.

Osoby dorosłe potrzebujące pomocy po stracie bliskich mogą uzyskać wsparcie pod numerem telefonu: 800 108 108, czynnym od poniedziałku do piątku od godz. 14 do 20.

Dzieci i młodzież w żałobie mogą uzyskać wsparcie pod numerem telefonu: 800 111 123, czynnym od poniedziałku do piątku od godz. 12 do 18.

Współpraca: Michał Rawa

Ekstradycja poszukiwanego za zabójstwo sprzed 30 lat - zobacz zdjęcia: