Zamknięte przejście wydłużyło "spacery"
Mieszkańcy stołecznej Pragi-Północ byli już przyzwyczajeni do dość prowizorycznego przejścia przez tory, biegnącego tuż przy stacji Warszawa Wileńska. Było o tyle ważne, że jego zamknięcie na początku tego roku znacznie wydłużyło trasę z al. "Solidarności" na ul. Białostocką, a dalej na Ząbkowską czy Brzeską. Osoby próbujące przejść na drugą stronę torowiska musiały je obejść - najczęściej Targową lub przez środek Galerii Wileńskiej.
Nie dziwi więc, że barierki, które zastawiły przejście, wywołały duży sprzeciw. Niektórzy piesi omijali je i przebiegali przez tory, jedna z bramek została wyrwana i przewrócona. Jak decyzję o zamknięciu chodnika tłumaczyli przedstawiciele PKP PLK? We wpisie na platformie X ze stycznia tego roku przekazali, że "przejście w poziomie szyn przy peronach stacji Warszawa Wileńska nigdy nie było dojściem dla pasażerów i mieszkańców". "Zawsze było to przejście służbowe, z którego mogli korzystać jedynie uprawnieni pracownicy. [...] Przechodzenie w tym miejscu przez tory przez osoby nieuprawnione jest bardzo niebezpieczne" - napisano.
Czytaj również: Rusza Empik w dawnej warszawskiej Cepelii. Byliśmy w środku flagowego salonu przed otwarciem
Nowe przejście przez tory, na które czekali mieszkańcy Pragi
Jak już wspomnieliśmy, decyzja o zamknięciu przejścia wzbudziła spore oburzenie wśród mieszkańców Pragi oraz lokalnych społeczników. Ostatecznie, w maju tego roku Urząd Dzielnicy poinformował o planowanej budowie nowego chodnika niedaleko Dworca Wileńskiego.
Same prace ruszyły w okolicach października. W mediach społecznościowych na bieżąco o ich postępach informował Krzysztof Michalski, radny dzielnicy z Porozumienia dla Pragi. "Wytyczenie przejścia to ogromy sukces #DlaPragi, ale i efekt zaangażowania wielu osób na czele z wiceministrem Piotrem Malepszakiem oraz pełnomocnikiem prezydenta, Markiem Chmurskim" - informował wówczas społecznik.
Obecnie, na początku grudnia widać już, że inwestycja PKP PLK jest coraz bliższa pełnej realizacji. Po obu stronach torów pojawiły się nowe chodniki, powstają rampy na perony, wkrótce zamontowane zostanie oświetlenie. Samo przejście również jest już prawie gotowe, choć wciąż zablokowane dla pieszych.
Kiedy mieszkańcy Pragi będą mogli w pełni korzystać z nowych chodników? Jak przekazał w mediach społecznościowych Michalski, bezpieczne przejście przez tory i dojście do peronów stacji powinno być możliwe jeszcze w grudniu.
Czytaj również: Bezpłatne zajęcia z gotowania w Warszawie. Miasto zaprasza na warsztaty
W naszej galerii znajdziecie nowe zdjęcia z placu budowy: