Firma TomTom, która jest największym na świecie dostawcą oprogramowania do fabrycznie montowanych nawigacji w samochodach, opublikowała nowy raport dotyczący korków w miastach na świecie. Jak deklaruje, dane w nim wykorzystane pochodzą z 551 miliardów kilometrów pokonanych tras i zostały zebrane przez ponad 600 milionów użytkowników.
W tym roku raport dotyczący korków w miastach ukazał się już po raz 13. TomTom Traffic Index prezentuje dane pochodzące z 387 miast w 55 krajach świata. W zestawianiu znalazły się także polskie miasta. Autorzy badania wyliczyli średni czas pokonania 10-kilometrowej trasy w każdym z badanych obszarów.
Jakie jest najbardziej zakorkowane miasto w Polsce?
Wyniki badań mogą być dla wielu zaskakujące. Okazuje się, że stolica Polski wcale nie jest najbardziej zakorkowanym miastem w kraju. Jeśli wziąć pod uwagę cały obszar metropolitalny aglomeracji, to to miano można przypisać Łodzi, gdzie pokonanie 10 km średnio zajmuje 19 minut i 20 sekund. O 10 sekund lepiej jest we Wrocławiu, trzecie miejsce w zestawieniu zajmuje Kraków z wynikiem 17 minut i 40 sekund. W rankingu Warszawa plasuje się dopiero na piątym miejscu. Według badania w stolicy na pokonanie 10 km trzeba poświęcić 14 minut i 50 sekund.
W jakich miastach są największe korki? Wyniki w centrach miast
Nieco inaczej sprawa się ma, gdy weźmiemy pod uwagę jedynie centra miast. Wówczas na pierwszym miejscu znajduje się Wrocław, gdzie pokonanie 10 km zajmuje 24 minuty i 40 sekund. Na drugim Łódź z 22 minutami i 10 sekundami, a na trzecim Kraków, tam na taką trasę trzeba poświęcić 21 minut i 30 sekund. Także w tym rankingu Warszawa zajmuje dopiero piąte miejsce. W centrum stolicy Polski pokonanie 10 km zajmuje 20 minut i 20 sekund.
Biorąc pod uwagę wszystkie miasta na świecie, Warszawa jest na 75 miejscu, jeśli chodzi o zakorkowanie, a Wrocław uplasował się na 21 pozycji. Pięć najbardziej zakorkowanych miast świata to Londyn, Dublin, Toronto, Mediolan i Lima.
Elektryczny autobus Yutong U12 zadebiutował na ulicach Warszawy