15 lekarzy i ratowników z Medycznego Zespołu Ratunkowego Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej i Wojskowego Instytutu Medycznego wspiera włoskich kolegów w szpitalu w miejscowości Brescia- drugim najbardziej zaludnionym mieście Lombardii, regionie szczególnie dotkniętym przez koronawirusa:
"Uczymy się od naszych kolegów, tego czego oni nauczyli się przez ostatnie tygodnie walki z koronawirusem. I mamy nadzieję, że te doświadczenia, które oni zdobyli będziemy mogli przenieść na grunt Polski" - mówi będący na miejscu - Michał Madeyski - koordynator Medycznego Zespołu Ratunkowego Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Polecany artykuł:
Polski zespół będzie pracował w miejskim szpitalu, w którym brakuje personelu medycznego- wielu lekarzy i pielęgniarek zostało zakażonych koronawirusem. Szczególnie potrzebne jest wsparcie na oddziale intensywnej terapii:
"Jesteśmy przygotowani do tego, żeby kiedy ktoś potrzebuje pomocy, to tej pomocy udzielić. Z mojej strony nie było żadnego zwahania z mojej strony. Jest potrzeba, jest odpowiedź na tę potrzebę i wtedy jedziemy" - dodaje Madeyski.
Pierwsze co rzuciło się lekarzom w oczy po przyjeździe to przerażająca putstka.Dodaje, że osobnego wsparcia wymagają lokalni lekarze, zmęczeni walką z pandemią zarówno fizycznie jak i psychicznie.
"Rozmawiałem z lekarzem na miejscu, który chodził między pacjentami i wybierał tych, którym może zaoferować tlenoterapię i pomoc respiratora. To jest ogromne obciążenie psychiczne. Nasz przyjazd to dla nich otucha i świadomość, że nie są w tej walce sami"- opowiada Madeyski.
Polscy lekarze i ratownicy mają wrócić do kraju 9.04. Oprócz Polaków na miejscu pomaga też 30osobowy zespół z Albanii.