Pożar w metrze w Warszawie - komunikat prokuratury
"Prokuratura Rejonowa Warszawa - Mokotów w Warszawie w dniu 3 lipca 2025 r. wszczęła dochodzenie w sprawie nieumyślnego sprowadzenia w dniu 1 lipca 2025 r. w Warszawie zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać pożaru na terenie stacji metra Racławicka" - przekazał 4 lipca prok. Skiba.
Jak dodał, zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami w nocy z 30 czerwca na 1 lipca pracownice firmy sprzątającej, które przebywały na peronie stacji Racławicka, zauważyły w tunelu od strony stacji Pole Mokotowskie ogień na wysokości podstacji energetycznej. O sytuacji natychmiast poinformowano dyżurną stacji, na miejscu szybko pojawiła się straż pożarna.
"W dniu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora przeprowadzono oględziny pomieszczeń objętych pożarem przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa. W pierwszej kolejności przeprowadzono oględziny miejsc objętych pożarem, co do których biegły wskazał, iż nie zachodzi niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia ludzkiego. Następnie, o godz. 12:40 czynności procesowe przerwano z uwagi na konieczność przewietrzenia pomieszczenia technicznego, tzw. »wentylatorni«, gdzie prawdopodobnie powstało zarzewie pożaru" - zrelacjonował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Później, po godz. 16:00 czynności wznowiono już bez udziału prokuratora. "W toku realizowanych czynności, we wszystkich pomieszczeniach, w których przebiegało spalanie na powierzchni kabli, osprzętu oraz drzwi prowadzących do tych pomieszczeń - nie stwierdzono śladów uszkodzeń mogących powstać w wyniku celowego działania, jak i śladów mogących wskazywać na celowe uszkodzenie instalacji" - podkreślił prok. Skiba.
Rzecznik dodał, że w ramach postępowania przesłuchano już szereg świadków. Zabezpieczono też historię zadziałania czujek przeciwpożarowych z systemu sygnalizacji pożaru oraz nagrania z kamer monitoringu. Powołany został biegły z zakresu pożarnictwa, którego opinia ma wskazać m.in., jaka była przyczyna pożaru oraz czy ogień zagrażał życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.
Działania oczywiście jeszcze się nie zakończyły. Prok. Skiba poinformował o planowanych przesłuchaniach kolejnych świadków oraz oględzinach materiałów z monitoringu. "Nadto na bieżąco gromadzona jest dokumentacja, w tym dokumentacja techniczna Metra Warszawskiego, która wraz z innymi materiałami zostanie przekazana biegłemu z zakresu pożarnictwa celem wykorzystania przy sporządzaniu opinii" - dodał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Pożar w metrze w Warszawie (1.07.2025)
Przypomnijmy, że we wtorek, 1 lipca metro w Warszawie zmagało się z gigantycznymi utrudnieniami - linia M1 nie kursowała od godzin porannych, a ruch na linii M2 przywrócono ok. godz. 6:00. Jak przekazał stołeczny ratusz, w nocy na podstacji energetycznej przy stacji Racławicka (w pobliżu ulic Racławickiej, Wiktorskiej i al. Niepodległości) doszło do pożaru. W związku z utrudnieniami w komunikacji miejskiej prezydent powołał sztab kryzysowy przy Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa.
