Protest podczas sesji Rady Warszawy
"Nikt nie zostanie bez domu!" - pod tym hasłem zaplanowano protest mieszkańców Osiedla Przyjaźń, który rozpoczął się w Pałacu Kultury i Nauki o godz. 14:30. Jeszcze przed rozpoczęciem manifestacji, w zaproszeniu na wydarzenie organizatorzy jasno określili swoje postulaty. Zależy im przede wszystkim na tym, aby "nikt, kto do 9 maja mieszka na Osiedlu Przyjaźń, nie został zmuszony do wyprowadzki".
"Nikt nie zostanie bez pracy - chcemy zapewnienia zatrudnienia dla dotychczasowych pracowników osiedla, bo to oni najlepiej znają to miejsce i są w stanie zapewnić jego dalsze funkcjonowanie. Nikt nie zostanie bez umowy - chcemy, żeby każdy mieszkający dotychczas na Osiedlu miał umowę najmu z miastem na czas nieokreślony, chcemy też, by pracownicy mieli podpisane umowy z miastem" - przekazali.
Zgromadzeni protestujący przynieśli ze sobą transparenty. Widniały na nich hasła: "Nasza Przyjaźń nie jest na sprzedaż" czy "Stop zwolnieniom pracowników".
Jaka przyszłość czeka Osiedle Przyjaźń?
Komunikat miasta ws. przyszłości Osiedla Przyjaźń ukazał się pod koniec kwietnia. Urzędnicy zapewnili w nim, że miejsce to, po zwrocie przez dotychczasowego dzierżawcę, "będzie dalej służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tu zaniedbane domki czeka sukcesywny remont".
- Mieszkańcy, studenci i przedsiębiorcy mogą spać spokojnie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zdecydował o udzieleniu wszystkim doraźnej pomocy - tak, aby żaden z mieszkańców nie ucierpiał po wygaśnięciu umowy dzierżawy. Chcemy, żeby to osiedle żyło, żeby było pełne mieszkańców, ale też by było bezpieczne - mówił wtedy wiceprezydent Tomasz Bratek.
Miasto przypomniało również, że do 9 maja dzierżawcą Osiedla Przyjaźń jest Akademia Pedagogiki Specjalnej. Później ma ono wrócić pod zarząd miasta. - Obecnie w mocy pozostaje około 1,5 tys. umów najmu lokali znajdujących się na terenie osiedla, z czego ponad 1 tys. to umowy ze studentami (akademiki), a blisko 90 z przedsiębiorcami (lokale użytkowe). Większość z tych umów zostało zawartych na czas określony i wygasa 9 maja. [...] intencją władz Warszawy jest, by osiedle mogło być dalej zamieszkiwane. Ratusz przygotował wsparcie dla każdego z najemców - przekazali urzędnicy.
Zgodnie z propozycjami miasta studenci otrzymają możliwość doraźnego zawarcia umowy na trzy miesiące, tak aby mogli dokończyć rok akademicki. - Z takiej możliwości skorzystało już blisko 670 studentów, którzy zgłosili się do specjalnego punktu informacyjnego uruchomionego przez miasto. Po tym czasie akademiki nie znikną z Osiedla Przyjaźń. Będą prowadzone wspólnie przez miasto oraz warszawskie uczelnie - zaznaczono.
Jeśli zaś chodzi o mieszkańców dysponujących umowami na czas nieokreślony, ci będą mogli kontynuować najem na dotychczasowych warunkach. Mieszkańcy dysponujący umowami na czas określony oraz przedsiębiorcy wynajmujący lokale użytkowe będą mogli pozostać w lokalach po 9 maja w ramach jednego z dwóch rozwiązań - "doraźnych umów podpisywanych »od ręki« na okres trzech miesięcy, a także umów na okres do jednego roku, zawieranych w nieco bardziej czasochłonnym trybie pozaprzetargowym – na podstawie publicznego wykazu informującego o zamiarze wynajęcia lokalu".
Dodatkowo Osiedle Przyjaźń ma przejść poważny remont. - Założeniem władz miasta jest przywrócenie budynkom dawnej świetności. Obecnie korzystanie wielu z nich jest jednak niemożliwe. [...] Modernizacji i napraw wymaga też infrastruktura podziemna. Koszt tych prac szacowany jest na setki milionów złotych - przekazał ratusz.