Ultramaraton wdzięczności liczył niemal 830 kilometrów. Towarzyszyła mu zbiórka pieniędzy.
- Zbieramy pieniądze na specjalny sprzęt, czyli drony podwodne, wykrywacze metali, dzięki którym możemy czyścić zbiorniki wodne z niewybuchów - mówił Wołodymyr Skoworodka, organizator i główny uczestnik maratonu. - Chciałem podziękować narodowi polskiemu, także polskim kolegom, że pomagali, pomagają i będą pomagać i za to, że Polska otworzyła swoją granicę dla naszych żon i dzieci - dodał Skoworodka.
Bieg z Kijowa do Warszawy
A Polska pomaga i będzie pomagać. Sami strażacy dla wschodnich sąsiadów zebrali samochody i sprzęt.
- Ponad 210 samochodów strażackich trafiło z Polski na Ukrainę. Dziesiątki ton sprzętu... Ja swego czasu wystosowałem pismo do komendantów szefów służb demokratycznego świata. Zebraliśmy przeszło 170 pojazdów z całego świata - mówi komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, Andrzej Bartkowiak.
Do tego z pomocą Polski do Ukrainy trafiły setki ton sprzętu z całego świata. A ta pomoc, jak zapewnia komendant główny straży pożarnej, trwać będzie tak długo, jak długo będzie to potrzebne.
Polecany artykuł:
Podziękowania dla Polaków
Data zakończenia ultramaratonu nie była przypadkowa. Dziś Ukraina świętuje Dzień Niepodległości. Chargé d’affaires Ambasady Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej Ołeh Kuts przypomniał, że Polska była pierwszym krajem, który uznał niepodległość tego kraju.
- Polska jest liderem całej Europy i całego świata we wsparciu. Wy od pierwszej chwili otworzyliście swoje domy i swoje serca. I wspieracie nas - mówił Kuts na uroczystym zakończeniu Ultramaratonu Wdzięczności.