Siarczysty mróz w Warszawie. Ważny apel Rafała Trzaskowskiego do warszawiaków. "Trzeba być czujnym"

W Warszawie od kilku dni termometry pokazuję rekordowo niskie temperatury. Mrozy nie pozostawiają mieszkańców obojętnymi, wpływają one nie tylko na ich samopoczucie, ale także powodują opóźnienia transportu publicznego. We wtorek, 9 stycznia, o utrudnieniach poinformował Warszawski Transport Publiczny.

„Z powodu złych warunków pogodowych występują utrudnienia w kursowaniu pociągów KM w ramach Warszawskiego Węzła Komunikacyjnego. Mogą występować opóźnienia, odwołania i relacje skrócone pociągów KM” – informuje Warszawski Transport Publiczny.

Rafał Trzaskowski apeluje do warszawiaków o czujność

Problemy występują również w kursowaniu pociągów SKM i PKP. Mrozy odczuwają także mieszkańcy Warszawy, a szczególnie osoby w kryzysie bezdomności. Właśnie dlatego prezydent Rafał Trzaskowski zaapelował do warszawiaków o szczególną czujność i wrażliwość na potrzebujących.

"Miasto oczywiście działa, natomiast uczulam państwa na to, że ten mróz jest poważny, dawno nie mieliśmy takich temperatur. Przede wszystkim uczulam na to, żeby być czujnym zwłaszcza, jeśli chodzi o osoby w kryzysie bezdomności, żeby natychmiast informować miasto, jeśli takie osoby państwo spostrzeżecie. Działa 18 schronisk i specjalne noclegownie chociażby na ulicy Myśliborskiej czy Kaczorowej. Współpracujemy też z Caritasem, jeżeli chodzi o kwestię pomocy dla osób w kryzysie bezdomności, jeśli chodzi o noclegi i posiłki. Nasi streetworkerzy są na ulicach, by przekonywać tych, którzy mają dziś problem, że Warszawa się nimi zaopiekuje. Jeździ po mieście specjalny autobus miejski. Apeluje do państwa: jeśli spostrzeżecie kogoś kto ma problem, to nas poinformujcie, jesteśmy gotowi do pomocy. Trzeba być czujnym, bo takie mrozy mają swoje konsekwencje" - mówił Rafał Trzaskowski.

Jak z mrozem radzą sobie zwierzęta?

Mrozy wpływają nie tylko na ludzi, ale także na zwierzęta mieszkające w Warszawie. Z powodu niskich temperatur Schronisko na Paluchu zastosowało dodatkowe rozwiązania , które mają na celu zabezpieczenie psów i kotów. Pracownicy placówki m.in. dołożyli słomę dla psów znajdujących się w boksach na zewnątrz, dodatkowo ocieplili budy, osłonili boksy przed wiatrem, a starsze i schorowane psy umieścili w ogrzewanych pawilonach. Zaopiekowali się także kotami, które mają zapewnione miejsce w ciepłych pomieszczeniach, a także na bieżąco dostają świeżą wodę.

"Wszystkich, którzy mają możliwość, zachęcamy do adopcji naszych zwierząt. Szukamy dla nich domów stałych. W naszym schronisku, niezależnie od temperatury, obowiązuje standardowa procedura adopcyjna" - pisze Schronisko Na Paluchu na Facebooku.

Tak wygląda noclegownia na Białołęce