Z Warszawy

Ślady po areszcie w piwnicach na Pradze-Północ. Konserwator pokazał zdjęcia

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków przekazał, że wszczęte zostało postępowanie mające na celu wpis do rejestru zabytków nieruchomych pomieszczeń piwnicznych na Pradze-Północ wraz z licznymi inskrypcjami wykonanymi w latach 1946-1948. Przy tej okazji w mediach społecznościowych ukazały się zdjęcia, na których widać wyryte w ścianach napisy.

Inskrypcje więźniów w piwnicach na Pradze-Północ

We wpisie konserwator wskazał, że 29 października przedstawiciele Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie przeprowadzili oględziny inskrypcji martyrologicznych, znajdujących się w piwnicach kamienicy przy ul. Dąbrowszczaków 4 w Warszawie, które stanowią prawdopodobnie ślad po dawnym areszcie komunistycznym działającym w tym miejscu.

"Na wniosek Stowarzyszenia Kolekcjonerzy Czasu wszczęte zostało postępowanie mające na celu wpis do rejestru zabytków nieruchomych pomieszczeń piwnicznych wraz z licznymi inskrypcjami wykonanymi w latach 1946-1948" - dodano w poście.

Dawny areszt w praskiej piwnicy

Kamienica przy ul. Dąbrowszczaków 4 (dawniej Ratuszowa 15) to dom mieszkalny dla podoficerów, wybudowany w 1932 r. przez Fundusz Kwaterunku Wojskowego. W jej piwnicach założycielka stowarzyszenia Kolekcjonerzy Czasu Anna Datkowska odkryła inskrypcje pozostawione przez więźniów zapomnianego aresztu.

W mediach społecznościowych przekazała, że powtórne oględziny przeprowadzone przez WUOZ miały na celu zbadanie pomieszczeń do tej pory nieudostępnionych. "Niestety, pomimo zawiadomień administracji obiektu, udostępnionych zostało tylko kilka spośród 61 pomieszczeń piwnicznych" - dodała.

Zaznaczyła, że w części udostępnionych pomieszczeń zidentyfikowano inskrypcje pozostawione przez osoby tam przetrzymywane. Z analizy układu pomieszczeń oraz odnalezionych podczas badania obiektu śladów wynika, że jako areszt wykorzystywane były prawdopodobnie tylko dwa skrajne korytarze ciągu piwnic, do których niemal bezpośrednio prowadziły dwa zewnętrzne zejścia od strony podwórka. Zostały one zlikwidowane, a pozostały jedynie drzwi prowadzące na podwórze.

Niestety, okazało się, że od czasu odkrycia pierwszych inskrypcji i zawiadomienia o tym MWKZ, kilka napisów zostało zniszczonych, gdyż przeprowadzono remont piwnic.

To nie nowe jezioro. Zdjęcia stadionu z Warszawy obiegły sieć!