Szpetne skrzynki w parku na Ursynowie. Władze dzielnicy tłumaczą, czemu służą

2025-09-09 15:13

Otworzono nowy fragment Parku nad Południową Obwodnicą Warszawy na Ursynowie. Mieszkańców cieszą tysiące nowych roślin i Ogród Zmysłów, ale ich radość mąci widok rzędu szarych skrzynek elektrycznych. Urzędnicy z Zarządu Zieleni m.st. Warszawy zabrali głos w tej sprawie. Ich komunikat może rozczarować.

Jeden szczegół psuje wizerunek nowego parku w Warszawie

Jak niedawno informowaliśmy, nowy fragment Parku nad Południową Obwodnicą Warszawy został otwarty dla mieszkańców. Odcinek zlokalizowany między al. KEN a ul. Lanciego na pierwszy rzut oka urzeka bogactwem zieleni. To część większego projektu, który docelowo obejmie aż 12,5 hektara terenu rekreacyjnego nad tunelem drogowym. Do końca 2026 roku ma tam pojawić się łącznie około 1000 drzew i ponad 100 tysięcy krzewów, tworząc prawdziwą zieloną oazę w sercu Ursynowa.

Już teraz na nowym odcinku posadzono imponującą liczbę roślin. Wśród drzew znajdziemy dęby, klony, brzozy, buki, jarząby i lipy. Towarzyszą im tysiące krzewów, bylin i traw ozdobnych, które wraz z nowymi alejkami, ławkami i stojakami rowerowymi tworzą przyjazną przestrzeń do wypoczynku. Niestety, idylliczny obraz zaburza jeden, bardzo widoczny szczegół – znacznych rozmiarów skrzynki techniczne.

Ogród Zmysłów kontra skrzynki z betonu

Centralnym punktem nowo otwartej części jest Ogród Zmysłów. To starannie zaprojektowana przestrzeń, gdzie posadzono kontrastujące gatunki roślin, takie jak zawilce, orliki, jeżówki, lilie i trawy ozdobne. Dwie wyniesione rabaty mają cieszyć oczy i stymulować zmysły spacerowiczów. Jednak zaledwie kilka metrów dalej wzrok przyciąga coś zupełnie innego – rząd metalowych konstrukcji, które bardziej pasują do strefy przemysłowej niż parku.

Szare skrzynki, już teraz pokryte graffiti i przypadkowymi napisami, psują cały efekt. Pojawia się pytanie, czy w ramach inwestycji wartej 44 mln zł (tyle wedle szacunków może kosztować cały park) nie można było znaleźć sposobu na ich estetyczne zamaskowanie? Super Express zapytał o to Zarząd Zieleni m.st. Warszawy.

Odpowiedź urzędników jest jednoznaczna i dla wielu może być sporym rozczarowaniem. Jak poinformowała SE.pl Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka prasowa ZZW, konstrukcje te są niezbędne do obsługi tunelu POW biegnącego pod parkiem.

– Skrzynki zlokalizowane są na przestrzeni technicznej do obsługi tunelu. Zostały wykonane w trakcie realizacji tunelu i służą jego obsłudze. Decyzja o ich lokalizacji zapadła poza ZZW (...). Nie przewidujemy dodatkowych rozwiązań, które zamaskują skrzynki – wyjaśniła rzeczniczka.

Decyzja ta wydaje się niezrozumiała. Park, który miał być wizytówką dzielnicy i zieloną perłą stolicy, na razie pozostanie miejscem, gdzie bujna przyroda sąsiaduje z oszpeconym murem ze skrzynek technicznych, które dodatkowo są "udekorowane" pseudograffiti.

Zobacz na zdjęciach kontrowersyjne skrzynki w parku nad tunelem POW:

To nie jest sterta gruzu, to lapidarium. Nietypowa instalacja na Ursynowie
Muzyka za przewodnika
Waglewski i Wróbel (Kim Nowak) wspominają Ursynów lat 80. i 90. #46 MZP