"Decyzja szpitala to działanie bezprawne"
Dyrektor szpitala Bielańskiego w Warszawie zmienia zdanie! Najpierw dyrekcja placówki zakazała lekarzom wykonywania zabiegów związanych z przerywaniem ciąży. Teraz cofnęła zakaz. To po interwencji warszawskiego ratusza, który przypomniał dyrekcji, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji jeszcze prawnie nie obowiązuje.
- To działanie bezprawne. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie dopiero wtedy, kiedy będzie opublikowany w Dzienniku Ustaw. Jeszcze nie został ogłoszony. W związku z tym, taka decyzja szpitala nie ma podstaw - mówi radiu ESKA były prezes TK prof. Jerzy Stępień.
Dyrektorka bała się o lekarzy
Jak powiedziała nam dyrektorka szpitala Dorota Gałczyńska-Zych, powodem podjętej przez nią decyzji, był "lęk przed konsekwencjami". Bała się o lekarzy. Bo gdyby wyrok TK dziś wszedł w życie to dokonywanie zabiegów związanych z przerywaniem ciąży w przypadku wad płodu byłoby nielegalne i mogłoby za to grozić do trzech lat pozbawienia wolności.
- Decyzja Szpitala Bielańskiego była zdecydowanie przedwczesna. Wyrok jeszcze nie został opublikowany w Dzienniku Ustaw, a więc szpitale powinny dalej wykonywać zabiegi, które zostały zaplanowane. To warunek konieczny, jeśli chodzi o obowiązujące prawo. W tym momencie, w obrocie prawnym, wyrok Trybunału Konstytucyjnego jeszcze nie istnieje, a więc nie można się na niego powoływać - tłumaczy prawnik Karol Perkowski.
Czytaj także: Zaskakujący wyczyn przeciwnika maseczek. Przeskoczył po dachach kilku radiowozów.