Potworów na Mazowszu
Potworów to niewielka wieś położona w powiecie przysuskim, na południowo-zachodnich krańcach województwa mazowieckiego. Tym, co najmocniej ją wyróżnia od sąsiednich miesjcowości jest... niepokojąca nazwa, która mogłaby wskazywać, że w tej okolicy dzieją się/działy jakieś straszne rzeczy.
Patrząc na spokojną, niespełna tysięczną miejscowość, która znana jest przede wszystkim jako jedno z ogólnopolskich centrów uprawy papryki (to w położonej zaledwie 6 kilometrów drogi stąd miejscowości Sady-Kolonia, w 2011 roku w trakcie trwania kampanii wyborczej, padło słynne pytania poszkodowanego przez wichurę paprykarza do Donalda Tuska: "Panie premierze, jak żyć?") trudno jest w to uwierzyć. Widać tu bowiem przede wszystkim spokojne, powoli płynące życie mazowieckiej wsi.
Jest tu niemal wszystko, co potrzebne do życia: sklep, kościół, szkoła podstawa, a nawet prywatne przedszkole i boisko do piłki nożnej, na którym występują aż dwa lokalne kluby - KS Potworów i LKS Potworów.
Potworów ma za sobą także długą historię - pierwsze wzmianki o miejscowości pochodzą z XV-wiecznych pism Jana Długosza, kiedy to jednym z jej dziedziców był Paweł Potworowski herbu Dębno. Ważną postacią w historii wsi był polski inżynier i polityk komunistyczny Jerzy Majewski, który urodził się tutaj w 1925 roku. Majewski przez 15 lat pełnił funkcję prezydenta Warszawy (w latach 1967-1982).
Obecnie jest to siedziba gminy wiejskiej Potworów, na terenie której zamieszkuje blisko 4 tysiące osób.
Skąd wzięła się nazwa Potworów?
W obliczu wszystkich tych faktów, trzeba zadać sobie fundamentalne pytanie - czy Potworów jest tak straszny, jak go malują? Otóż straszna nazwa wsi może mieć zupełnie błahe pochodzenie - wiele wskazuje na to, że wywodzi się ona od staropolskiego imienia – Potwor, które z kolei wzięło się z określenia istoty brzydkiej, szkaradnej, niesamowitej, także monstrum, stwora.
Ponieważ mocno wątpliwe jest, by pierwszy dziedzic Potworowa był mitycznym potworem, można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że zwyczajnie... nie grzeszył on urodą i z niezbyt pochlebnego określenia na jego temat, wzięła się nazwa całej miejscowości, która przetrwała do naszych czasów.
W tym przypadku, zatem należy zapewnić, że nie taki diabeł straszny... a mazowiecki Potworów po prostu da się lubić.
Zobacz galerię zdjęć z Potworowa: