Tragiczny wypadek autobusu w Warszawie. Jest akt oskarżenia
Jest akt oskarżenia przeciw kierowcy autobusu miejskiego. Mężczyzna 25 czerwca 2020 r. spowodował śmiertelny wypadek autobusu miejskiego. Zginęła jedna kobieta. Kilka osób w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Akt oskarżenia wobec mężczyzny trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie pod koniec grudnia. 27-latkowi zarzuca się naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, „niedostosowanie taktyki i techniki jazdy do zmieniającej się sytuacji drogowej”, co uniemożliwiło mu zahamowanie, a w konsekwencji doprowadziło do katastrofy w ruchu lądowym. W chwili zdarzenia Tomasz U. był pod wpływem amfetaminy i posiadał porcję narkotyku ukrytą w skrytce kabiny kierowcy.
Kierowca przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyraził żal. Grozi mu 12 lat pozbawienia wolności.
Śmiertelny wypadek autobusu na S8: Co dokładnie się wydarzyło?
Do tragicznego zdarzenia na S8 doszło 25 czerwca około godziny 13. Na trasie Mostu Grota-Roweckiego autobus wbił się w bariery energochłonne. Autobus złamał się prawie na pół. Jego część spadła na dół. - Dwóch panów mi pomagało. Wyciągnęliśmy chyba jednego pana i pięć czy sześć pań, bo one spadały na dół. To dość stromo wisiało. Przytrzymano mnie z tyłu za spodnie, ja wchodziłem do środka i ratowałem te osoby i zbiegłem na dół. Widziałem, że jedna pani była bardzo poturbowana, wychodziła spod autobusu - relacjonował w czerwcu świadek zdarzenia.
Zginęła jedna kobieta. Jedna osoba doznała ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Po tragicznym wypadku doszło do licznych kontroli kierowców miejskich autobusów.
Czytaj także: Kierowcy pod wpływem narkotyków? Ponad 250 kontroli i wszystkie wyniki negatywne