Po wprowadzeniu fizycznej weryfikacji kierowców, Uber idzie krok dalej i prezentuje szereg zmian na rzecz poprawy bezpieczeństwa w branży przewozów oraz dane dotyczące aplikacji. Wśród postulatów znajdują się m.in. wprowadzenie Karty Standardów Ochrony Pasażerów i Kierowców, stworzenie systemu elektronicznej jednolitej ogólnokrajowej licencji taxi oraz możliwość wymiany informacji o kierowcach pomiędzy pośrednikami.
Fizyczna weryfikacja kierowców Uber
Wprowadzona w ostatnim czasie weryfikacja fizyczna kierowców to jedna z kluczowych zmian, które według firmy mogą podnieść bezpieczeństwo całej branży - podkreślono w komunikacie prasowym. Pozostałe postulaty zostały zawarte w raporcie "Kierunek: Bezpieczeństwo" przygotowanym we współpracy merytorycznej z Zespołem Doradców Gospodarczych TOR, Fundacją Centrum Praw Kobiet oraz Stowarzyszeniem Partnerstwo na Rzecz Bezpieczeństwa Drogowego.
W raporcie Uber przedstawia najważniejsze funkcje bezpieczeństwa oraz procesy, zgodnie z którymi działa organizacja w przypadku naruszenia regulaminu platformy czy złamania prawa. Uber priorytetowo traktuje zgłoszenia związane z bezpieczeństwem, bez względu na to, czy dotyczą kłótni między pasażerem a kierowcą, przepychanki, niebezpiecznej jazdy, kontaktu fizycznego - nawet takiego jak klepnięcie w ramię czy poważniejszych incydentów związanych nienaruszalnością granic osobistych. W myśl zasady "bezpieczeństwo jest najważniejsze", Uber posiada dedykowany zespół, który rozwiązuje tego typu zgłoszenia. Według danych firmy 99,996 proc. wszystkich przejazdów przebiega bez jakichkolwiek zgłoszeń związanych z bezpieczeństwem.
- Wysiłki na rzecz podnoszenia bezpieczeństwa nigdy się nie kończą i powinny być priorytetem dla każdej firmy działającej w branży przewozu osób. Nasz zespół w Polsce i na świecie pracuje nieustannie testując i wprowadzając nowatorskie rozwiązania, ale to od współpracy całego sektora i organów regulacyjnych zależy jak szybko zaobserwujemy efekty tych działań. Cieszę się że 99,996% przejazdów za pośrednictwem aplikacji Uber odbywa się bez jakichkolwiek zgłoszeń związanych z bezpieczeństwem. Wierzę, że jeśli uda się wprowadzić postulowane zmiany, możemy sprawić że ta liczba będzie dotyczyła całej branży, a przyszłości będzie jeszcze wyższa - mówi Marcin Moczyróg, Dyrektor Regionalny Uber w Europie Środkowo Wschodniej.
Propozycje zmian dla całej branży
Pasażerowie decydujący się na zamówienie przejazdu za pośrednictwem aplikacji, wymagają bezpieczeństwa, niezależnie od tego, gdzie się znajdują i z kim jeżdżą, dlatego Uber publikuje szereg postulatów do innych uczestników rynku oraz organów regulacyjnych. Wśród najważniejszych znalazły się:
1. Wprowadzenie Karty Standardów Ochrony Pasażerów i Kierowców definiującej wymierne i weryfikowalne standardy bezpieczeństwa obowiązujące przy przewozie osób taksówką. Dokument taki może obejmować:
- minimalne wymogi dla pośredników dotyczące reagowania na zgłaszane incydenty i wzmacniające politykę "zero tolerancji" dla przemocy i nadużyć;
- jasną politykę określającą, jakie zachowania powinny skutkować wstrzymaniem czy cofnięciem dostępu do aplikacji oraz uniemożliwieniem ponownej rejestracji kierowców, którzy utracili dostęp do platformy w dowolnym mieście w Polsce;
- zakres obowiązkowej edukacji i szkoleń dla kierowców, obejmujących obszary krytyczne dla bezpieczeństwa.
2. Przekazywanie informacji o zarzutach postawionych kierowcy do wszystkich pośredników
- W niektórych sytuacjach informacjami dotyczącymi kierowców bądź pasażerów łamiących prawo, dysponuje jedynie policja. Obecnie prawo uniemożliwia proaktywne przekazywanie takich danych platformom.
- Dzięki zmianie, pośrednicy sprawniej będą mogli podejmować działania związane z blokowaniem dostępów do kont, a kierowca, który korzysta z wielu aplikacji, nie będzie mógł swobodnie wykonywać przewozów na żadnej platformie, co znacząco przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa
3. Wprowadzanie rozwiązań prawnych ułatwiających identyfikację kierowców realizujących przewozy
- Uber opowiada się za wprowadzeniem zmian ustawowych, które umożliwią dostawcom aplikacji pośredniczących przy przewozie osób stosowanie na szerszą skalę zaawansowanych technologii weryfikacji kierowców, takich jak np. biometryczna możliwość rozpoznawania twarzy logujących się osób.
- Uber globalnie wypracował sposób przetwarzania danych biometrycznych (jeszcze dokładniejsze, jednoznaczne rozpoznawanie twarzy), który pomógłby całkowicie zmarginalizować w Polsce zjawisko nadużywania przez kierowców i tak już zaawansowanych procesów i funkcji bezpieczeństwa — przynajmniej, zanim uda się doprowadzić do systemowych zmian m.in. w odpowiedzialności kierowców i przewoźników. Taka technologia jest z powodzeniem wykorzystywana w USA i krajach Ameryki Łacińskiej. W Polsce i Europie ze względów prawnych nie jest jednak możliwe porównywanie twarzy danej osoby do twarzy innych kierowców, którzy w przeszłości utracili dostęp do platformy.
- Aby udało się skutecznie zastosować ten proces w naszym kraju, konieczne byłoby ustanowienie odpowiedniego ustawowego wyjątku od zakazu przetwarzania danych biometrycznych, np. ze względu na ważny interes publiczny, jakim niewątpliwie jest przeciwdziałanie poważnym naruszeniom bezpieczeństwa.
Przeczytaj także: Policjanci zatrzymali 12 kierowców. Przewozili klientów z aplikacji