Wesoła Pani. Nowe sklepy z jedzeniem w Polsce
Ręcznie robione pierogi, pielmieni, naleśniki, a także kotlety, zupy i desery. Wesoła Pani to sieć sklepów z jedzeniem na wynos, która podbija Polskę, a także m.in. Holandię, Litwę, a nawet USA. Wkrótce sieć ma mieć pięć razy więcej punktów, niż obecnie. - Stworzymy infrastrukturę sieci na miarę naszych planów, czyli około 500 sklepów w całej Polsce oraz rozwój sprzedaży hurtowej. Wtedy też sukcesywnie będziemy zwiększać roczne obroty - powiedział Vladyslav Azovskyi, prezes ukraińskiej sieci, cytowany przez propertynews.pl. - W tym roku skupiamy się na inwestycjach w infrastrukturę, technologię produkcji i marketing. Jest to niezbędny warunek, by kontynuować ekspansję i adekwatnie do niej powiększać wydajność firmy - dodał.
Jak podano, koszt inwestycji w sklep franczyzowy wynosi 120-200 tys. zł, z kolei miesięczny dochód może wynieść 100-120 tys. zł.
Firma ma w najbliższych miesiącach rozpocząć hurtową produkcję mrożonej żywności, a także wprowadzić na rynek ofertę cateringową. - Sprzedaż detaliczna w sklepach pod marką Wesoła Pani to podstawa naszej działalności. Widzimy natomiast potencjał na wielu płaszczyznach, które wiążą się bezpośrednio z działalnością sklepów, gdzie np. można także zjeść na miejscu, a więc z minigastronomią - wyjaśnił szef Wesołej Pani, podkreślając, że dania powstają z polskich produktów (m.in. mięso, nabiał, mąka).
Shein w Galerii Młociny: